Sebastian aaaaaaa! Jak ja chce juz The Martian obejrzeć
Przynajmniej tym razem zapowiada się, że pan Stan dostanie większą (i bardziej istotną) rolę niż zwykle. I więcej kwestii :P
Jeśli nie czytałaś książki to bardzo serdecznie ją polecam :) Może niektóre "naukowe" wyjaśnienia mogą wydawać się trochę naiwne dla kogoś zaznajomionego z biologią/fizyką/chemią czy inżynierią, ale ogólnie jest całkiem dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz