4 września 2016

o.

Mówiąc szczerze też bym wolała by ten rozwój trochę przychamował.. Ogl żeby ludzie przychamowali, no ale.. Nie da się xd ale to smutne więc nie na nasze rozmowy xd
Kawy byś stawiać chciała? :p
/A tam, czasem trzeba się też posmucić, nie może być przecież zbyt wesoło. Ale masz Stucky na pocieszenie - klik.
/Bądźże feministką! Stawiaj kolację, kupuj kawę i wnoś szafę na trzecie piętro!
 S,B: Misie Tulisie! Miesiąc miodowy wciąż trwa?
B: No nie, nie trwa, bo jakoś nie mieliśmy jeszcze okazji się hajtnąć a bez tego trochę ciężko o miesiąc miodowy, no nie?

S: Nie o to chodziło, Bucky. 

B: Wiem o co chodziło, nie jestem idiotą. Sugerujesz, że jestem?

S: Co? Nie, ja nie... Skąd ta myśl?

B: Wyczytałem między słowami.

S: To chyba dobry przykład na to, że żadnego miesiąca miodowego jeszcze nie było. Ale nadgonimy to na praw...

B: Może nie rozpowiadaj o naszych potencjalnych planach ślubnych, co Steven?

1 komentarz:

  1. Hahahahahahaha ciekawe jak z metalowym ramieniem chodziło by się na szpilkach? :p ale sama Marilyn podcinała trochę jeden obcas by kołysać biodrami, Bucky przynajmniej nie musi xD
    Mam kota?

    S,B: Awww! Kiedy, gdzie? Kogo na świadków weźmiecie? No i Steve, jak sobie noc poślubna wyobrażasz?

    OdpowiedzUsuń