22 listopada 2016

o.

Wiem <3
Mój jest biało rudy! [link]
One po prostu nie życzą sobie mieć choć jeden brud gdy zechcą ponownie skorzystać z toalety, to tak jakbyś po sobie nie spłukiwała xD
/Mój też był biało-rudy, choć powinnam jednak powiedzieć, że zdecydowanie bardziej rudy niż biały - klik. I tak, leży z tyłkiem na kotce, bo ta nie chciała się przesunąć, a panicz nie poszedłby gdzie indziej. Miało to być łóżeczko wiszące na kaloryferze, ale te dwa tłuściochy by je przeciążyły, więc musiałam podeprzeć je stolikiem.
/Rozumiem, że w kotach czasem odzywają się wielkie czyściochy, ale chyba korona nie spadłaby im z głowy, gdyby poczekały kilka minut, aż posprząta się ich kuwetę, prawda :P?
V: Jest jeden temat, który z tobą nie poruszę. Kompleksy. Ale pomówmy może, o twoich relacjach z ekipą?
 Ludzkie kompleksy i ich wpływ na zachowanie jednostki wyrażającej je poprzez różnorakie obawy, postawy oraz dążenia i reakcje nerwicowe są dla mnie czymś jednocześnie niezrozumiałym, jaki i niezmiernie interesującym, jednak szanuję twoją decyzję i nie będę jej negował. Więc dobrze, pomówmy.
T: Nie powiedziałam tego, choć. Albo i nie. Jednak chyba więszkości zależy by one były agentami nie? Temu się bronią - mogą zrobić krzywdę, więc i tak trafią za kratki.
 To są dzieci. Dzieci, do jasnej cholery! Mamy karać je za to, że nie potrafią nad sobą zapanować, bo się boją?! Bądźmy ludźmi i nie stawiajmy ich na równi z popełniającymi zbrodnie w afekcie, z mordercami i terrorystami. Postawiłabyś na równi ze mną sześciolatkę, która podpaliła przypadkiem własne mieszkanie, nie panując nad przemianą? Ona potrzebuje wsparcia, nie kary za to, że jej rodzice nie chcą skazać jej na przyszłość w tej, pożal się Boże, agencji. 

1 komentarz:

  1. Jakie słodziaki! No, ale skoro kotka nie narzekała, to pewnie jej to pasowało xD Może Liberty też pozwoli Steve'owi na sobie leżeć? A on po prostu tego nie czai? :D Haha mój uznaje tylko parę miejsc: łóżko mamy, pod moim łóżkiem, podłoga pod stołem i stołek w kuchni. Nic innego go nie interesuje xD
    Nie, bo te parę minut może zmienić ich świat xD

    V: Bałabym się, że na takie czynniki pierwsze mnie rozłożysz, że nie wiem co po tym zrobię. Z kim masz najbliższe relacje, a z kim najdalsze?
    T: Gdzie jest haczyk?

    OdpowiedzUsuń