4ka wydaje się być spoko, ale ty miny przy 7 i 8 a w szczególności 8 są bezcenne xD Kojarzy mi się ta ostatnia mina z chęcią gwizdania, że niby nic się nie dzieje xD/Oni ciągle strzelają tam takie miny, więc trzeba się przyzwyczaić i wybrać dobry moment, by zrobić zdjęcie. A Stevenowi się nudziło, ot co. Rozebrali go, zabrali mu chłopaka i co dalej? To stoi i udaje, że wszystko w porządku.
Ale dzięki temu od razu masz się z nimi swojsko- już wiesz, że idealnie oddają tutejszy klimat x
/I cóż, przeanalizowałam figurę Bunia (No co? To bardzo potrzebne! Trzeba ją dobrze odwzorować...). W CA:WS jego figura wchodziła niemal w klepsydrę a pasy przy zapięciach munduru łączyły się z linią jego bioder. W CW jego figura to typowy prostokąt a w pasie przybyło mu dobre kilkanaście centymetrów. Czyli Rosjanie go utuczyli, a Amerykanie głodzili? Pierce miał jakiś fetysz? Chciał, żeby jego Żołnierz lepiej wyglądał w gorsecie?
S: Zamień bunkier na dom w górach?Nie przepadam za górami, zwłaszcza zimą. Jakoś... Źle mi się kojarzą, wolę równe, płaskie tereny.
B: No ale po co?Skoro ja mam mieć dzieci po to, żeby oni mieli się nimi zajmować, to czemu nie mogą zrobić sobie własnych, żeby się nimi zajmować? Wilson nie jest taki zły, jakaś w końcu go chyba zechce.
Haha, ale niech ich inpresja zostanie xD no właśnie! Oddaj mu chłopaka! :(
OdpowiedzUsuńPierce wiedział, że na Bunia poleci Steve, więc chciał go uatrakcyjnić, co by podczas igraszek zgładzić Kapitana xD
S: no ale tam najczęściej są odludzia..
B: ale twoje to beda... twoje