6 lutego 2017

Astrid Löfgren

N, właśnie nie do końca. Odyn fizycznie się pojawia od początku, owszem, ale wątki pogańskie przeplatane są chrześcijańskimi motywami, jak chociażby nawrócenie Athelstana, które było dość dziwną jazdą. Teraz szala przechylona jest na stronę wikingów, a w piątce może się sytuacja odwrócić za sprawą biskupa Heahmunda (dobrze piszę?). I między innymi dlatego, że go dotkną, obawiam się, że zmartwychwstanie. Po coś w końcu mu te oko jest. Po coś go Odyn tycnął. A zginął idiotycznie.
Nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak mógłby wyglądać.
Uprzedź mnie tylko, żebym w zbyt wielki szok nie wpadła!
Aww. A w której rodzince? Tej samowej czy stuckysiowej? <3
/Jednak wątki pogańskie od początku były znacznie bardziej zarysowane. Mieliśmy nawrócenie Athelstana, ale ile było innych, równie wymownych scen (poważnie pytam, innej nie pamiętam) z chrześcijańskim Bogiem? Takich równie znaczących, co Odyn zabierający dusze zmarłych? Do tego mieliśmy wizje wieszcza, Aslaug czy Flokiego, ale nie wiem czy to się liczy.
/A ten biskup to nie Edmund Męczennik? A przynajmniej ktoś na nim wzorowany? Czyli wprowadzają go głównie po to, by Ivar go dednął. Żeby chociaż jego śmierć miała sens i była taktycznie lepiej zaplanowana niż te podchody z armią A-Wolfa.

/Dobrze, dam na początku WIELKI CZERWONY NAPIS by was uprzedzić. Nie chcę mieć nikogo na sumieniu <3
/Nie odpowiem, przykro mi. To będzie niespodziewanka!
Misty, może czas przewartościować parę rzeczy i przystopować. 
 Tak, to będzie konieczne. Praca w moim przypadku odpada na najbliższe... Cóż, na długi czas. Zbyt często się w niej obrywa. 
Sam, jeszcze trochę i uwierzysz. Przy pierwszym usg na przykład. Albo kiedy się napijesz i z tym prześpisz. Albo wtedy, kiedy nie będziesz mógł żyć od nadmiaru dobrego humoru. 
 Zapewne najpierw się z tym prześpię, zacznę się bać, więc się upiję, znowu się prześpię i dopiero wtedy zacznę skakać z ekscytacji.
B, S, emh, oni mają po 90 lat czy co? I Kapitana Trykociarza? Wtf?
Steve: Niestety mniej. Niedawno przeszli na emerytury i za cel życia postanowili uprzykrzać życie wszystkich wokół, pisząc na nich donosy do rady osiedla. Nas wyjątkowo nie cierpią.
Bucky: Steve wciąż ma w szafie te piękne trykoty, które dostał od SHIELD po wybudzeniu. Ostatnio je założył. Boże, jaki koszmar.

1 komentarz:

  1. N, raczej były subtelne i nie bezpośrednie, np. krzyż Athelstana, który Ragnar zachował. Serial w końcu o wikingach, więc i pogaństwo bardziej dosłowne.
    Nie wiem, ale chyba nie, bo to król, co nie? Czytałam, że pan biskup wzorowany jest na członkach grupy duchownych, którzy sposobem bycia przypominali późniejszych templariuszy i porównywany do jakiegoś tam króla, ale to chyba nie był ten Edmund.

    Niech dadzą siostrę dla Grace <3 Biedna musi się męczyć z trzema chłopami :/

    Misty, to chyba trochę nie wygodne, bo zdaje się, że lubisz swoją pracę?

    Sam, każdy plan jest dobry. Na strach masz jeszcze czas, korzystaj z życia póki się da.

    Steve, wcześniej tak nie było? Co ta emerytura robi z ludźmi...

    Bucky, no nie mów, że ci się nie podoba w trykotach. Musi wyglądać sexy.

    OdpowiedzUsuń