17 maja 2015

Ana Morgan

Dobra żartuję :D Jak dla mnie Thor troszkę niknie przy innych postaciach. Nawet nie wiem czym to jest spowodowane. W AoU nawet go nie zauważyłam, cos tam powiedział, pobił się trochę, ale zawsze jakoś schodził w cień, nawet gdy wygłaszał kwestie. Herosem złym nie jest, posiada nadludzką siłę, ten durny młotek, który ciągle za nim lata i jest super wytrzymały, więc dlaczego Thor niknie w moich oczach? Nie mam pojęcia. Np. Clint nie ma żadnych mocy, w pierwszych Avengersach nie miał zbyt wiele do pokazania, ma tylko ten swój łuk i hej na kosmitów, czy tam roboty. Niby nic specjalnego, a wydaje mi się bardziej interesującą postacią. Nie potrafię powiedzieć, dlaczego Thor jest mi obojętny, a czasami wręcz mnie irytuje. Tak już po prostu jest i tyle.
Dlatego AoU wydaje mi się być niesamowicie poszatkowanym filmem. Thor się pojawia, pokręci, znika, potem znowu pojawia i tak w kółko. Niby uczestniczył w podejmowaniu istotnych decyzji, ale gubił się gdzieś na ekranie.
Clint wydaje się być bardziej interesującą postacią, bo łatwiej się z nim człowiekowi utożsamić, prawda? Jest zwyczajnie bardziej ludzki. Thor to super kosmiczny książę-bóg z magicznym młotkiem, a Clint to zwykły facet z rodziną, farmą (tak Clint, nikt nigdy by ich tam nie znalazł) i traktorem, który po prostu wykonuje swoją pracę.
Thor zwyczajnie wzbudza u mnie sporą sympatię, bo zna własne i błędy i choć czasem nieudolnie to potrafi się na nich uczyć. Tyle i aż tyle :)
O nie, nie, nie i nie. Mnie w to nie wciągaj. Odkąd pamiętam powtarzam, że Steve jest strasznie naiwny i krystalicznie dobry, co mnie bardzo denerwuje. W CA:FA i Avengers był dla mnie taki bezpłciowy (że tak to określę). Super z niego bohater, tak jak i z Thora, ale co do jest postrzegania świata, to strasznie naiwne. O nim i o Thorze myślę praktyczni to samo, bo jeśli mnie ktoś próbował zabić, to bym potem za nim nie latała i nie prosiła o wybaczenie i zmianę nastawiania. Jak dla mnie obaj panowie są za dobrzy i brak im charakteru, niestety.
Chodziło mi o ogół, nie konkretnie o ciebie :) Zwyczajnie denerwuje mnie takie podejście, bo jest dla Thora krzywdzące. Jakkolwiek heroiczna czy "piękna" była nadzieja Steve'a, że w gościu, który niemal zrobił z niego miazgę siedzi ciągle jego dawny przyjaciel, było to też zwyczajnie durne i nikt chyba zaprzeczać nie będzie. 
I jeszcze sprowadzanie Thora w sporej części ff  do elementu komicznego. Ziemska kultura jest dla niego obca i nic w tym dziwnego, ale bez przesady.
Loki to sukinkot, zaprzeczać nie będę. Jeśli się tyczy Thora to jak ma być inaczej odbierany, skoro brat go okłamał, powiedział, że Odyn nie żyje z jego winy, potem nasyła na niego tego Niszczyciela i próbuje zabić, by zyskać władzę, a jak to się nie udaje, próbuje go dobić własnoręcznie, a Thor po tym wszystkim ckliwie do Lokiego, żeby wrócił do domu, bo wszyscy za nim tęsknią. Ludzie litości!
Thor znał Lokiego 1046 lat (N policzyła), więc nic dziwnego, że chciał by ten się opamiętał. 
Thora nie było dwa dni, a w tym czasie jego młodszy brat zmienił się w psychopatę (dobra, większego psychopatę niż był) i chciał zniszczyć planetę. Dziwiłabym się bardziej, gdyby Thor potrafił go zabić bez mrugnięcia okiem, bo to by zwyczajnie do niego nie pasowało.
Dobra, N kończy zrzędzenie o Thorze, słowo :) 

3 komentarze:

  1. Ja raczej wolę się nie utożsamiać z bohaterami. Lubię tych, którzy wydają mi się bardziej sympatyczni od pozostałych (docinki, żarciki i takie lekkie podejście do życia) lub są po prostu lepiej rozbudowani, bo gdybym miała się utożsamiać z Lokim to byłoby troszkę dziwne :(
    Ale chyba lepiej, że ktoś woli tego bohatera, a inni tego. Tak jest ciekawiej. Dziwne by było, gdyby wszyscy lubili jakiegoś jednego, a tego innego nienawidzili.
    Dlaczego od razu zabijać, mógł mu po prostu mocniej przyfasolić w łeb, a on jeszcze w Avengersach zamiast zmusić do współpracy, zabrać do Asgardu, czy coś to wymawiał ckliwe pogadanki. No ale dobra, schodzę już z tego biednego Thora ^^
    Więc zmieniając temat posiadasz może jakieś gify z Howardem?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam, ale mogę poszukać. Z CA:TFA czy z Agent Carter?

      Usuń
    2. Mogłabyś? Byłabym bardzo wdzięczna :D

      Usuń