Przecież właśnie to pisałam, młody człowiek pod presją robi wiele lekkomyślnych i nie przemyślanych rzeczy, nie zdając sobie sprawy z konsekwencji. Chciałeś dobrze, bałeś się o swoje życie, robiłeś wszystko by je uratować, to ludzka reakcja. Dum Dum chciał cię powstrzymać, by był starszy i bardziej doświadczony, on mógł przewidzieć konsekwencje.Nigdy nie powiedziałem, że uważałem to za najlepsze wyjście. Zwyczajnie wydawało się to być... najmniej złym wyjściem.
Może nic mojemu życiu nie zagrażało, ale popełniłam wiele głupstw i teraz pluję sobie w brodę za to, że czasami nie ugryzłam się w język. Teraz żałuję, a wtedy sądziłam, że to najlepsze wyjście.
Spieprzyłem naprawdę wiele rzeczy, nie będę zaprzeczać, ale te zrobiłbym raz jeszcze. Przywaliłbym strażnikowi i chwyciłbym cholerną tarczę bez zawahania. Tylko tym razem upewniłbym się, że upadek będzie skuteczny.
Jak byś to zrobił?
OdpowiedzUsuń