A czy ja ukrywam, że kpię? Tak, kpię. Mam taki humor, to kpię. Tylko ty możesz mieć humorki? Też mam do tego prawo.Nie mam humorków, bo mam taką ochotę. Nie mam na to wpływu, więc to nie moja cholerna wina.
Nie, nie wiesz jak by się to skończyło. Zaczynało się raz, drugi, dziesiąty, a za dwudziestym może być inaczej. Już mnie przyzwyczaiłeś do swoich niestandardowych metod i mnie to nie rusza, o ile nie chodzi o dzieci.
Nawet nie wyobrażasz sobie do czego niektóre z dzieci potrafią być zdolne. Szokowało to nawet mnie, a to raczej trudne.
Więc co, mam poopowiadać o nowej, niestandardowej wersji gry w rzutki i wierzyć, że znów nie będzie tak samo? Aż tak naiwny nie jestem.
Astrid się wkurzyła :P
OdpowiedzUsuńA tak w ogóle to kto tak ładnie opisał zabójstwo dziecka?
Astrid i to z wielkim bólem.
UsuńGdybym nie chciała wiedzieć co wymyśliłeś, to raczej bym nie pytała, prawda? A skoro zapytałam to byłam świadoma, że to może być, hm, coś niemiłego, prawda? Konkluzja: NIE SPRECYZOWAŁAM.
OdpowiedzUsuńNo niby do czego, no? Mówisz o dzieciakach z karabinami, czy o jakich, bo nie wiem?
Ty nie masz, ja mam. Tyle w temacie humorków.