[link] Podoba mi się spojrzenie pana Toma, którym uraczył po całusku xD
Ja bym się nie zdziwiła,że w tych czasach jest pokolenie, które nie wie co to teatr, opera, jak się je "je" etc. Wiesz na telefonach jesteś non stop, tam przewijasz jak coś ci się nie podoba a tak trzeba sceny wyciąć xD
A przecież Lokiemu z tym "źle" ;p
/Lepszy jest wyraz jego twarzy jak Aufidiusz wyskoczył z tekstem "Często śniłem o nas, złączonych w uścisku...". Takie "what the actual fuck" :P
/Hej, też preferuję oglądać coś na sprzęcie, który ma możliwość przewijania, i nie omieszkam z tego korzystać. Są po prostu sceny w filmach, które mnie nudzą i wydają się być wręcz niepotrzebne w danej produkcji. Weźmy taki mało ambitny przykład jakim jest CW - spokojnie przewinęłabym scenę rozmowy T'Challi z Romanową po zamachu i wizytę w mieszkaniu Pająka, bo mnie wynudziły i były zdecydowanie za długie. Ale oglądając je w kinie, nie wyrażałam głośno swojego niezadowolenia, przeszkadzając innym widzom, a i takie typy się trafiają. I to nie w teatrze, czy w operze, a po prostu w kinie. Głośne rozmowy, śmiechy, które zupełnie nie są wywołane filmem, używanie telefonu i cała masa innych przewinień. Zwykły brak kultury i tyle.
/Lokiemu ze wszystkim źle.
S,B: Serio Bucky masz lęk wysokości? Czy to przykrywka dla jakiejś traumy? Zawsze możesz go Steve zabrać na randkę do Luwru. A jak wtedy Bucky na ciebie działał?
B: Spadałaś kiedyś w kilkusetmetrową przepaść z myślą, że zaraz umrzesz? Nie? Patrz, bo ja tak, i to jakoś sprawiło, że nabawiłem się czegoś takiego jak lęk wysokości.
S: Klaustrofobie też ma.
B: Ja przynajmniej nie boję się zimnych kąpieli.
S: Boisz. Prysznica także. Naprawdę chcesz się licytować, Buck?
B: Denerwuj mnie dalej, a nawet zabranie mnie do Luwru nie pomoże.
S: Oczywiście, że nie pomoże. Raczej tylko pogorszy sprawę, bo byś się tam zanudził. Nie cierpisz sztuki. I mnie mówiącego o sztuce.
I jak Bucky na mnie działał? Był... Nie sposób było oderwać od niego oczu i przestać myśleć o tym, by go dotknąć.
I jak Bucky na mnie działał? Był... Nie sposób było oderwać od niego oczu i przestać myśleć o tym, by go dotknąć.
Haha chcesz sobie ten teksty "wypożyczyć" do Stucky?:D
OdpowiedzUsuńJako osoba uwielbiająca znać zakończenia ja przewijam film, poznaję koniec i oglądam całość...Więc do kina z tej przyczyny nie chodzę zbyt często, by ani siebie nie zabić ani innych jakimiś moim niezadowoleniem, tj nie całej sali kinowej ale osoby z którą się wybrałam.. Pająka to byś wgl wywaliła z każdego filmu, nawet z tego o nim xD
Haha biedak.. xD
S,B: Ach, więc trauma była, ale skoczyłeś za Steve'm... Steve jakie traumy ty masz i dlaczego nie dałeś znaku choćby drobnego Bucky'emu, że coś czujesz?