17 września 2016

o.

Prawda <3
O Boże! To już lepiej, by Cap go gwałcił, geny ma dobre.. ;o Ale Bucky wypruty z emocji i będący na "okej" to chyba już mega przesada?
Ale wiesz, przy takich poszukiwaniach czegoś do przerobienia możesz się natknać na rzeczy, które zamiast dać wena go odbiorą?
A "Bleh" to? ;p 
/Nie, nie lepiej. To już w golę byłaby przesada. A co do tego "wyprutego z emocji" - to nie była taka pustka, jak w przypadku okresów, kiedy był jeszcze Żołnierzem. To raczej pustka na zasadzie "Przecież nie stało się nic złego, a wagina jest super, bo Steve się ucieszy". Mogę się założyć, że dzieciaczka też pokocha, bo on i Steve będą mieć pociechę. I jest to idealny przykład tego, że niektórzy nie powinni brać się za pisanie czegokolwiek poza rozprawką do szkoły.
/I tak od kilku dni nie jestem w stanie napisać niczego (poważnie, przez tydzień napisałam trzy strony jednej notki i nie daję rady nic więcej), więc nie mają czego mi odbierać :P
/A bleh to ugh. A ugh to "a fuj, on mnie dotyka!". I can do this all day.
S: Miałam wrażenie, że Bucky nie je z powodu bólu jaki sprawiła mu awaria czipów niżeli przypraw? 
 Właśnie nie, choć to miałoby więcej sensu. Bucky stwierdził, że nie będzie tego jadł, ponieważ nie smakują mu te przyprawy i prędzej podłączy sobie kroplówkę, niż to przełknie. A kiedy spytałem, dlaczego nie powiedział prędzej, wzruszył tylko ramionami. Teraz jego jedzenie nie jest przyprawiane i jakoś je.
B: "Coś" nie doszliśmy do tego co to jest, ale pracujemy nad tym
 To jak już to rozpracujecie, daj mi znać.

1 komentarz:

  1. Jako miłośniczka Stucky, to takiego tworu nie dotknęłabym ani jednym klawiszem! No ale widocznie komuś się marzy super rodzinka, której na założeniu już nic nie STANIE na przeszkodzie... Myślisz, że oni rozprawki piszą? Pewnie ich nie ruszają - to wymaga myślenia, mądrego myślenia, a oni umieją głupio myśleć.
    Nie będę Cię męczyć cały dzień <33

    S: Ahm, a tobie te przyprawy też przeszkadzają?
    B: No ty i ja? Jeszcze ty swojej propozycji nie dałeś, ja dałam dwie

    OdpowiedzUsuń