Steve, przekraczając granice stałbyś się nikim innym jak ulepszoną fizycznie wersją Rossa, więc to dobry kierunek, że wykorzystujesz świadomość zagrożeń i przypuszczasz, kiedy trzeba będzie powiedzieć stop. W takim razie skąd pewność, że to on za tym wszystkim stoi? Może być marionetką w rękach kogoś innego. Zgrabnie wykorzystywany, ma pozycję, nie ma śladu po jego działaniach. Pachnie to trochę szerszą konspiracją.
Oficjalnie są nie do powiązania, na papierze wszystko jest w porządku, w sensie prawnym niczego nie można przypisać Rossowi. Spółki są całkowicie od siebie niezależne, rządzone przez niepowiązanych ze sobą ludzi, finansowane z innych źródeł. Jeśli jednak przyjrzy się temu dostatecznie blisko, można się dopatrzyć, że to tak naprawdę jeden organizm działający na ogromną skalę. Wiem też, czuję to w kościach, że to właśnie Ross zlecił Crossbonesowi napad na tamten ośrodek w Lagos. I znajdę dowody, by to udowodnić.
Bucky, taak, wiem. W sposób rażący łamię prawa mężczyzn, a już w szczególności twoje. Ze trzy lata będziesz się tylko z tego zbierał.
A to wszystko na pewno dlatego, że jestem żydem, przyznaj się. Nie dość, że seksistka, to jeszcze antysemitka. Wstydź się.
Steve, masz pomysł jak zdobyć te dowody?
OdpowiedzUsuńBucky, uuu, grubo pojechałeś. Ale pewnie tak. A do tego jesteś Amerykaninem i żołnierzem, i masz ładne włosy, których strasznie zazdroszczę. Całe szczęście, że nie jesteś czarny albo żółty. Wtedy dopiero bym cię nienawidziła i pokazywała to na każdym kroku.