13 grudnia 2016

Astrid Löfgren

Steve, w jaki sposób macie go na oku?
 Współpracujemy z SHIELD, więc mamy swoje sposoby.
Bucky, seksualność? Jaka seksualność? To ty masz coś takiego?
No, Wilson byłby godnym rywalem w dyskusjach. Po jego ripostach mogłabym się jednak nie podnieść, więc pozostanę przy dręczeniu ciebie. Taki jakiś fajny z ciebie worek treningowy.
 Ten komentarz wystarczył, zaliczę ci to jako dochrzanienie się. Bo tak w sumie to chyba nie, nie mam. I chyba powinienem zacząć się martwić. Popsułaś mi humor, zadowolona?

1 komentarz:

  1. Steve, jeśli zapytam o sposoby, to pewnie nie powiesz jakie?

    Bucky, prosisz to się dochrzaniam. No przecież bym ci nie odmówiła, nie? Powinieneś to się zbadać wzdłuż i wszerz, a później zacząć się martwić, jak się nie wynajdzie przyczyny. Za te razy, kiedy ty popsułeś mi - należało ci się. I tak wiem, że to fasada i coś innego się pod tym kryje.

    OdpowiedzUsuń