N, obawiam się, że nawet Ragnar by tu nie pomógł. Żenujące były te wyścigi. Może według nich wikingowie byli cholernymi długodystansowcami szybszymi od koni?
Muszę się szybciej zabrać za pisanie scenariusza zatem.
/Na siłę próbują zrobić z zaprawionego przecież w bojach A(cośtam)wolfa idiotę, pokazując przy tym geniusz żółtodzioba Ivara. A czytając opinie na temat tego odcinka, nikt Ivarem się raczej nie zachwycił. Lagerthą, która biegnie na bitwę jak w "Słonecznym patrolu" i magicznie sprawia, że wróg zapomina o tym, że ma łuczników i pozwala się wybić... Do tego "wielka armia wikingów" biega w skórach i futrach, nie ma hełmów czy zbroi, bo po co?
/Pamiętam o wątku w psychiatryku! Koniecznie z elektrowstrząsami!
Steve, a jak masz dobry humor? No, mądra decyzja.
Jak mam dobry humor, to ponoć da się mnie nawet znieść. Wtedy też zazwyczaj wraca do mnie wena. I cóż, tak wiem, że w końcu zmądrzałem.
Bucky, miło mi.Nie rozmawiam z tobą, bo donosisz.
N, zajebiście to wymyślił, czego my chcemy? Dzięki tym biegom przełajowym jego ludzie zyskają niebywałą kondycję. A czemu brak zbroi? No bo przecież to lżej, a biegać trzeba szybciej od konia, prawda? Ivarek jest geniuszem taktyki. Wspaniały z niego dowódca. To na pewno on wymyślił, że kałuża jest akwenem wodnym bez znaczenia strategicznego, krzaki niskim elementem pola walki o własnościach maskujących. Na pewno. Lagertha to wielka władczyni, i to też chcą pokazać na siłę, że jest wszechmocna, że nikt nie jest w stanie jej pokonać. Jeszcze się okaże, że to nie Harald zostanie królem Norwegii, tylko Lagertha.
OdpowiedzUsuńI koniecznie z nastoletnią lekarką, która wykształcenie zdobyła dzięki przeczytaniu książek. Ba, opanowała nie tylko psychiatrię i psychologię, ale także inne dziedziny, takie jak elektromechanikę chociażby, o inżynierii biomedycznej już nie wspominając.
Steve, ooo, narysowałeś coś? Nie zmądrzałeś, tylko dojrzałeś do tej decyzji. A to niełatwa decyzja.
Bucky, jestem zdesperowana, bo mnie tak bardzo ranisz, że już nie mogę tego znieść.