6 kwietnia 2015

Ana Morgan

Sam faktycznie wspaniała zabawa ^^ Ja cały dzień spędziłam nad rozkminaniem poszczególnych er geologicznych :D
Steve to faktycznie było coś :) Ty wyszedłeś bez szwanku?
Jamie ta twoja proteza to jednak całkiem przydatna jest. Z każdym dniem odkrywasz jej nowe funkcje. Kto wie, może nawet ją polubisz ^^ I te fiszki wciąż na magnesach?
Steve:
Byłem zbyt speszony i tworzyłem zbyt wiele scenariuszy, co byłoby jeśli Peggy by się dowiedziała i to mnie "uratowało". O niczym więcej nie powiem.
Bucky:
To nie jest coś, co można by polubić. Dla mnie i raczej nie tylko dla mnie to nadal jest coś odrażającego i nie prędko się to zmieni.
I gdybyś zapominała tego, co robiłaś kwadrans temu to fiszki przestałyby śmieszyć. 

1 komentarz:

  1. James ja się z samych fiszek nie śmieję, po prostu trudno mi jest wyobrazić sobie ciebie oblepionego karteczkami na ramieniu :P Fiszki, jak fiszki przydatna rzecz, wiele osób z nich korzysta :D
    Steve jak zwykle milczący. A Peggy się dowiedziała?

    OdpowiedzUsuń