7 kwietnia 2015

Astrid Löfgren

N, a pewnie, że widziałam, moja ulubiona scena z żałosnym Red Skullem <3 Widzę, że nie tylko ja mam słabość do długich włosów :D Jak dla mnie to on mógłby mieć włosy do tyłka.
Jak już nasz James zaczął o psach, to... zakochałam się: https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/736x/26/2b/bf/262bbf2f8d500ce02ea12303f4caf7e4.jpg <3 W psiaku oczywiście! :D
James, masz prawo tak myśleć, bo to nic innego jak tylko to, co czułeś. Jest różnica między tym co było, a tym co jest. Stałeś się jak bezpański pies, brzmi brutalnie, ale to chyba najlepiej oddaje twoją sytuację wtedy. Teraz już chyba więcej rzeczy ogarniasz, nie?
N: Piesek? Kotek!

Bucky:
Nadal jestem jak dziecko, które dopiero wszystko poznaje i to jest... upokarzające, bo kiedyś ponoć byłem inteligentnym człowiekiem, a teraz... nie rozumiem wielu rzeczy, często wszystkiego zapominam, cały czas mam wrażenie, że Sam ma mnie za idiotę, choć wiem, że to głupie. 

1 komentarz:

  1. N, dochodzę do wniosku, że ten typ jest do każdego małego zwierzaczka podobny :D

    James, wiesz, zależy co masz uszkodzone. Jeśli hipokamp (najbardziej prawdopodobne), no to da się go odbudować, pobudzając jego aktywność, inne struktury już nie bardzo da się zregenerować (za bardzo wywiało mnie na biologizmy, przepraszam :D wygoogluj zatem), ale w hipokampie jest nadzieja. Żebyś dał się tylko zbadać! Ale wiem, że ci się to źle kojarzy i to na razie niemożliwe. Musisz robić takie rzeczy, które będą pobudzać twój mózg i myślenie, innej recepty na poprawę chyba nie ma w tym momencie.

    OdpowiedzUsuń