#1 Oesu, że tak westchnę. Narkomani robią takie DZIENNIKI (nie dzienniczki), alkoholicy robią, schizofrenicy robią, ludzie z depresją robią, ja robię, więc to chyba ma jakiś sens, skoro masa ludzi je robi, co? Nikt nie mówił o buźkach, sam na taki pomysł wpadłeś (w sumie to się uśmiałam, bo sobie wyobraziłam ciebie z kucyczkami i dzienniczkiem w ręce, czekającym w kolejce po słoneczko. PRZEPRASZAM, że to sobie wyobraziłam, tak, wiem, jestem powalona, PRZEPRASZAM). A więc należy znaleźć złoty środek, żebyś nie czuł się tak cholernie sam i jednocześnie żebyś był z dala od ludzi.
#2 Kochanieńki, BYŁEŚ a nie JESTEŚ.
To teraz masz nauczkę. Trzeba było później się z nimi pobawić. Gdyby jakiś się uchował, to teraz byś miał specjalistę od hałasu jak znalazł.
James eksperymentator... jak to pięknie brzmi :)
N: Mam swój nowy fanon- Bucky w koku ^^
Bucky:
Ok, załapuję się chyba do wszystkich grup, więc może to mieć jakiś sens, ale ja go nie wiedzę.
I nie noszę kucyków, nauczyłem się robić coś, co wygląda jak kok. To mi wystarcza, bo i tak czuję się wystarczająco idiotycznie.
Kiedy robiłem... to wszystko, nie byłem jeszcze sobą i nie wiedziałem, co mam robić. To było jedyny sposób rozwiązywania problemów, który znałem, więc wykończyłem ich wszystkich ich własną bronią.
Czuję się bezpieczniej, gdy jestem sam. Tak jest dobrze.
Bucky:
Ok, załapuję się chyba do wszystkich grup, więc może to mieć jakiś sens, ale ja go nie wiedzę.
I nie noszę kucyków, nauczyłem się robić coś, co wygląda jak kok. To mi wystarcza, bo i tak czuję się wystarczająco idiotycznie.
Kiedy robiłem... to wszystko, nie byłem jeszcze sobą i nie wiedziałem, co mam robić. To było jedyny sposób rozwiązywania problemów, który znałem, więc wykończyłem ich wszystkich ich własną bronią.
Czuję się bezpieczniej, gdy jestem sam. Tak jest dobrze.
N, prawie jak gejsza <3
OdpowiedzUsuńJames, to na początku nigdy nie ma sensu, ale jak już zaczniesz to robić, to serio jest lepiej. Ja tak miałam po wypadku i to naprawdę pomaga, uwierz mi. Spróbować nie zaszkodzi. Przynajmniej będziesz mieć coś do roboty.
No wiem, że nie byłeś sobą, to oczywiste. Mam nadzieję, że nie usychasz z tęsknoty za tymi ludźmi.
Wiem, że nie jest. No ale dobrze, myśl, że ci wierzę.
O matko matko Bucky w koku *-* ten kto to wymyślił jest moim bogiem (ty juz jestes N wiec sie nie martw)♡♡
OdpowiedzUsuńmożemy nakręcic film o Buckym w koku?