27 maja 2015

Astrid Löfgren

Ja tam nie wiem jak wyrażasz sympatię. Wolę nie wiedzieć.
Nie jesteś i będę się przy tym upierać.
PsiapsiÓłami. No to co, zamierzasz coś zrobić, żeby się odwalił czy skonfrontować się? Czy jeszcze inaczej? No weź mi uchyl rąbka tajemnicy.
N: Oj no wiem, no :P

Bucky:
Na pewno nie przez podsyłanie komuś obciętych części ciała.
Chcę tylko, by dał mi święty spokój i najlepiej zapomniał o moim istnieniu. Jeśli nie, mogę się z nim... skonfrontować i obrzydzić mu moją osobę na tyle, by sam chciał o mnie zapomnieć. Tak będzie lepiej dla nas obydwu.,

1 komentarz:

  1. Często mi się takie coś kojarzy, co poradzę.
    A ty wiesz, że on nie odpuści? Znaczy tak myślę, że tego nie zrobi. Po pierwsze ciągle jesteś niebezpieczny, po drugie może coś tam w tobie widzi, po trzecie chyba lepiej, żeby on cię dorwał niż jacyś inni. A o tym, żeby zapomniał, sam zapomnij. O przyjaciołach się nie zapomina, nawet jeśli odejdą.
    Mów za siebie. Co dla Rogersa dobre tylko Rogers wie.

    OdpowiedzUsuń