27 maja 2015

Gall Anonim

Witam, witam! Jak Wam minął dzień?
N: Przysłowiowej dolnej części pleców nie urywał :)

Clint:
O dziwo- całkiem normalnie. Wstałem, przypaliłem kilka naleśników na śniadanie, zamontowałem huśtawkę na werandzie, byłem na meczu syna- skubany od razu nauczył się rzucać, chciałem usiąść na zamontowanej huśtawce i wypić jedno piwo, ale Laura je wylała, bo skoro ona nie może to ja też... Zaczynam zmieniać się w tatuśka z przedmieść.
Bucky:

1 komentarz:

  1. Bucky, Twoja obojętność jest dobijająca.
    P.S Mam pewien tekst napisany, wyślę Ci go. :D

    OdpowiedzUsuń