24 kwietnia 2016

STUCKYHOLICZKA

Oj tam oj tam, Ty mu zezwalasz na taką "swawolę słowną", więc bierzesz w tym udział xD Albo któryś z Twoich neuronów xD
Ogólnie mam wrażenie, że faceci sobie radzą z mankamentami urody.. Kobieta albo się załamie, albo zamiast ykhm przytuli. Plus, Steve z Bucky'm przeszli wiele, więc to są dla siebie ostatnie osoby, które nagle by się czegoś wstydzili, będzie im przykro, czy będą współczuć ale nie w taki sposób, by ten z owym mankamentem popadł w większą deprechę. 
/Nie, nie. Nie "mój" Bucky. Ten prawdziwy Bucky, komiksowy. Napomknął coś o odmrożeniach, a ja dopowiedziałam sobie resztę. Bo mogę i lubię go dobijać :P
/Jeśli chodzi o miniaturkę to Bucky jednak nie jest w pełni stabilny emocjonalnie. poczucie winy jeszcze długo będzie go dobijać, więc pewnie nie raz będzie wmawiał sobie, że nie jest godny nawet przebywania w otoczeniu Kapitana Ameryki - najszlachetniejszego ze szlachetnych, najbardziej honorowemu i bohaterskiemu z bohaterów. Nie raz będzie patrzył na siebie w lustrze z myślą, że zdecydowanie nie wygląda już jak ten przystojniacha z Brooklynu, w którym Steve się kiedyś zakochał. Steve będzie mógł nawet nie zauważać tych wszystkich blizn i nie zwracać uwagi na to, że ramiona Bucky'ego są niedopasowane, ale Bucky i jego kruche poczucie własnej wartości jednak będą to nie tylko widzieć, ale i wyolbrzymiać. 
Nikt Emerytowi nie odmówi wybrania czekolady xD
No wiesz, w tym przypadku mogę Cię zaatakować plastrem ogórka albo wodą. Możesz wybrać kolejność, w której mam to zrobić xD
/Nigdy nie powinno bagatelizować się przeciwnika. Nawet kiedy twierdzi, że może zaatakować cię tylko plastrem ogórka albo wodą. Bo potem okaże się, że woda to nie woda, a kwas, a nóż do krojenia ogórka jest całkiem ostry.  

1 komentarz:

  1. Nie powiem jak to zabrzmiało "Lubię go dobija".. Aż mam ochotę wyrwać Ci go z rąk i wrzucić do szafy! Oczywiście z Kapitanem Ameryką, co by sobie pewność siebie poćwiczyli xD



    O mamo! Powinnam Ci podziękować! Moja lekka ślepota i brak koordynacji zostały docenione, że coś co bym wyrzuciła trafiłoby do celu. Pewnie gdzieś po drodze owa miska wylądowałaby mi na głowie i poślizgnęłabym się na ogórku, ale tak! Trafiłabym Cię xD

    OdpowiedzUsuń