19 października 2016

Astrid Löfgren

N, wcale nie, przecież nic w jego życiu nie było żenujące. Nic.
Yorki to takie małe mopy, ale bywają urocze. Z kokardkami zwłaszcza <3 A najbardziej denerwujące jest to, że im mniejszy pies, tym głośniej szczeka i szerzej szczerzy zęby.

Ojejciu. Młoda, od dawna współpracująca z SHIELD, mówisz? Musiała zacząć studia jako dziesięciolatka, jeśli faktycznie będzie miała ze dwadzieścia. Albo cztero-pięciolatka, jeśli autorka dowali jej dziesięcioletnią praktykę. Może rysowanie pomaga jej zapamiętać? Nie wszyscy notują. Ale tam raczej jest, że się nudzi, nie? No pewnie, że chcę.
/Nic. Szczególnie w jego sposobach na podryw niczego takiego nie było. Wcale, ne-e. 
/Jest taka rasa, która wygląda jak duży mop z łapami, ale nie pamiętam jak się nazywa :/ Nawet w jakiejś reklamie był taki pies, który nazywał się Mopik. Wypuść takiego jesienią z domu...

/Tutaj jest linczek. A ona jest, cytuję, jednym z najlepszych psychiatrów na całym świecie. I tak, rysuje sobie, bo jej się nudzi i nie chce jej się notować, i chyba nawet słuchać tego, co mówi pacjent. Bo po co? Może ona też ma te magiczne książki, które leczą :P? I mam dziwne wrażenie, że wszystkie autorki, które tworzą dwudziestokilkuletnie panie psychoterapeutki z długi stażem, myślą, że psychiatrię studiuje się przez jakieś góra trzy lata, a potem można pracować w zawodzie. A przynajmniej tak to sobie tłumaczę.
Wanda, to co myśli o tym Steve jest ci bliskie? Bo brzmisz trochę tak, jakbyś głucho powtarzała, co mówi. Nie chcę cię obrazić i nie chcę, żebyś zrozumiała mnie źle. Pamiętam, kiedy wahałaś się, po której stronie stanąć, która jest właściwa, więc to mnie zainteresowało.
 Zamknęli mnie w celi, założyli obrożę i kaftan, więc przekonałam się, że oni wcale nie chcą pomóc nikomu prócz sobie. Sprzeciwisz im się, a wylądujesz w celi, z tacką jedzenia obok głowy, którego nawet nie możesz tknąć, bo związali ci ręce. Mają wszystkie dane tych ludzi, ich dokładne miejsce pobytu w danej chwili, ponieważ ich zaszczepili, znają ich wszystkie słabości. I część tej listy już zdążyła wyciec. To nie może doprowadzić do niczego dobrego.
 
Steve, tak, jak myślałam. Ale przynajmniej byłoby warto.
No nie mów, że pralka cię pokonała. Chociaż w sumie się nie dziwię. Pierdyliard programów, stopnie, temperatura... 
/Poczekam aż mu się polepszy, jestem cierpliwy. Wtedy zaprojektuję mu ten napis z podkreśleniami, pogrubieniami i drukowaną czcionką w odpowiednich miejscach.
/I cóż, tak, ja i pralka mieliśmy kilka ostrych starć, z których to ona wchodziła obronną ręką, mimo dorobienia się kilku wgnieceń. Ale w końcu to opanowałem i wygrałem tę wojnę.
Bucky, tak, codziennie sama sobie to wmawiam. No ale za to ty nie, deduszka. Normalnie rzuciłabym w ciebie czymś.
 Och, na pewno nie musisz sobie niczego wmawiać, a opuchlizna, żylaki i to, że łatwiej cię przeskoczyć niż obejść, tylko dodaje ci uroku.

1 komentarz:

  1. N, wykorzystywał swoje najbardziej tajne z tajnych techniki. Nikt tak nie potrafi.
    Komondor <3 Idealny pędzel i mop w jednym.
    Bo przecież tak ciężko zapytać pacjenta o zgodzę na nagrywanie, a jeśli się nie zgodzi, to notować pojedyncze, najistotniejsze słowa i po sesji wszystko, co się pamięta, zapisać. Zdecydowanie ona też ma te książki. I jeszcze pewnie dla nich psychiatra i psychoterapeuta to zawody tożsame. Miodzio. I studwudziestominutowa sesja? Poważnie? Nie dziwne, że ten na początku to wariat. I praca magisterska na psychiatrii, ach te Portland <3 No ale pani Noemi jest chyba psychiatrą, neuropsychologiem aka psychologiem klinicznym (może stąd ta magisterka?) i psychoterapeutką (swoją drogą ciekawe, jakiej szkoły, bo poznawczo-behawioralne podejście – które przy fobiach powinno być – to to nie było), prowadzi dwugodzinne sesje raz w tygodniu z każdym pacjentem, i leci na Bucky’ego. Biedny Bucky. Z jednej strony boli mnie bzdurność tego tekstu, a z drugiej śmieszy. Kuźwa, podstawowe informacje są przecież dostępne w internetach, ale jak widać risercz to nie jest drugie imię pani ałtorki. Mam ochotę jej to wypisać. Albo zapytać o te w/w sprawy. I chyba to zrobię.

    Wanda, więc jak to wszystko twoim zdaniem powinno wyglądać?

    Steve, i w kilku językach, jeśli zachowa ich znajomość.
    Zatem możesz dopisać do listy kolejny sukces.

    Bucky, nienawidzę cię.

    OdpowiedzUsuń