19 października 2016

Astrid Löfgren

N, już chyba kiedyś rozmawiałyśmy o tym, że mama Barnes musiała być przystojną kobietą. Coraz bardziej podoba mi się pomysł (Rivoletty, czyż nie?), żeby była postacią tygodnia, bo cholernie mnie ciekawi, kogo byś wybrała na jej miejsce :P
Aż musiałam się przyjrzeć. Alaskany mają mniejsze uszy, większy pysk i zakręcony do góry ogon. Jakaś wskazówka. Kiedyś też myliłam akity z husky i z perspektywy czasu zastanawiam się, co takiego mi odbiło, że uznałam je za podobne. Husky są przepiękne, bo oczy <3
/I to jest właśnie problem, bo nie mam pojęcia, kogo mogłabym wybrać. Prawdziwa Winifred Barnes raczej odpada :P Młodszą Fanny Ardant? Katharine Hepburn? Jakąś współczesną aktorkę? Przyznaję, że nie mam pojęcia, dlatego z otwartymi ramionami przyjmę wszystkie kandydatury. 
/Husky mają piękne oczy, a do tego coś takiego dostojnego w sobie. Alaskanom tego brakuje.
Wanda, dwie adaptujące się cele? A cóż to takiego? Mniej więcej wiecie, kiedy lecicie?
/Cele dostosowują się do mocy i umiejętności tego, kogo się w niej zamyka. Oczywiście nie są niezniszczalne, mają granice wytrzymałości, ale to jednak lepsze niż nic. Wylatujemy za kilka dni, kiedy tylko zakończy się montaż cel i zabezpieczeń. Baza jest całkowicie odcięta, ale ma swój generator, który musi zostać sprawdzony. W razie awarii niewiele by z nas zostało.
Steve, ciśnie się na usta "I kto to mówi".
Dobrze zrobiłeś, bo niektóre twory mogłyby skutecznie popsuć parę dni z życia. 
/Albo "Przyganiał kocioł garnkowi"?
/I tak popsuły, możesz mi wierzyć. Znalazłem rysunki i to było... złe.
Bucky, daj mi lepszy powód, a kłótnię masz gwarantowaną.
Jennifer to nie Wanda, mógłbyś nie zauważyć. Ale już nic nie mówię.
 Dobrze, nie odzywam się, niczego nie mówię, więc droga wolna, wmawiaj mi dalej, że jestem idiotą, który nie potrafi się nawet zorientować, że ktoś grzebie mu w głowie... Dobra, przepraszam, że znowu zachowuję się jak dupek. Może być?

1 komentarz:

  1. N, cóż, wybierając współczesną aktorkę byłoby łatwiej znaleźć gify z filmów wystylizowanych na lata 20/30/40.
    I tak uważam, że owczarki niemieckie są najpiękniejsze <3

    Wanda, czyli to dla „tych złych” z mocami? Szykujecie chyba sporą akcję.

    Steve, zdecydowanie. To z belką i drzazgą w oku też by pasowało.
    Wierzę. Mogłeś razem z Bucky’m sobie pooglądać, na pewno byłby zachwycony. Ciekawa jestem, co byś zrobił, gdybyś spotkał osobiście autora tych najdziwniejszych rzeczy, i jak by ten ktoś się zachował.

    Bucky, a czy mówię ci ciągle „Ona miesza ci w głowie, nie widzisz tego, bo jesteś idiotą”? No nie, więc nic ci nie wmawiam. Zastanawiam się nad mniej lub bardziej prawdopodobną ewentualnością.
    Od kiedy przepraszasz za swoje zachowanie, bo chyba coś mnie ominęło?

    OdpowiedzUsuń