12 marca 2015

Ana Morgan

 Twierdzisz, że dzisiejsze kobiety są "łatwe"? o.O
 Już to zrobiłam :P W końcu wychowano Cię w przekonaniu, że kobieta jest potrzebna tylko w kuchni.
 Mój ojciec zmarł, gdy miałem dwanaście lat, więc dorastałem w otoczeniu niemal samych kobiet. Moja matka była wspaniałą kobietą, która sama odchowała czwórkę dzieci, a uwierz, że w tamtych czasach było to niesamowitym wyzwaniem, więc nie zarzucaj jej proszę, że źle mnie wychowała, bo to nie jej wina.
 Przez ostatnie dekady, jedynymi kobietami, które spotykałem były adeptki na Czarne Wdowy albo agentki Hydry, a uwierz, są one specyficznymi kobietami, a także bezdomne, ćpunki czy prostytutki, więc jak powtórzę; jestem niezbyt obiektywny.

1 komentarz:

  1. Nie zarzucam Twojej matce złego wychowania i przykro mi z powodu ojca. Chodzi o całokształt. W "czasach Twojej młodości" kobiety były traktowane gorzej niż mężczyźni, pomimo równouprawnienia były one takim "podgatunkiem". Nie mam tutaj na myśli Ciebie, mówię o CAŁOKSZTAŁCIE, więc nie oburzaj się od razu.
    Tak jak w tamtych czasach, tak i w tych wciąż uprawiana jest prostytucja, poniżająca kobiety. Zdaje sobie również sprawę z tego, jak młode dziewczyny same siebie mogą poniżać przez niestosowne zachowanie. Zapewniam Cię jednak, że nie wszystkie dzisiejsze kobiety takie są. Większość nich odnosi się z szacunkiem do samych siebie.

    OdpowiedzUsuń