12 marca 2015

Ana Morgan/Astrid Löfgren

Haha! N doskonały komentarz :3
Ależ Jamesie, ja nic złego o Twojej mamie nie mówiłam. Wręcz przeciwnie, nawet nie miałam jej na myśli. 
O, skoro mama dla Jamesa była tak ważna, to widzę dla niego sporą szansę! Światełko w tunelu :)
 Zawsze była najważniejsza. Ojciec zlał nas nie raz, gdy zrobiliśmy coś nie tak, on nigdy; zawsze tłumaczyła, długo rozmawiała. Mogłem przyjść do niej ze wszystkim, nie ważne czy miałem dwa, dwanaście czy dwadzieścia lat, ona zawsze wysłuchała i doradziła. Potrafiła utrzymać cały dom w ryzach i zawsze znalazła czas dla każdego z nas. Była silna, odważna, zawsze miała wiele do powiedzenia na każdy temat i wszyscy mieli do niej szacunek. Była niesamowitą i piękną kobietą mimo ciężkiego życia. Rebecca była do niej niesamowicie podobna już jako dziecko.
 Według danych, zmarła niedługo po otrzymaniu zawiadomienia o mojej śmierci.

1 komentarz:

  1. Zmarła cierpiąc po stracie syna, więc weź się w garść i zmień swoje życie dla niej. Jeśli nie wierzysz w życie po śmierci, zrób to ku czci jej pamięci. Byłaby z ciebie dumna. To może być twoja motywacja.

    OdpowiedzUsuń