30 maja 2015

Ana Morgan

Na pewno, wszystko przez jego urok :P
Uzależnienie, innego wytłumaczenia nie ma ^^
Żebyś się do niego nie zraziła :D Ja doskonale wiem, czym jest "przejedzenie się" jakimś aktorem, bądź muzykiem i wcale nie polecam. Teraz kiedy widzę twarz danego absztyfikanta ciągnie mnie na wymioty, podobnie jest zresztą z niektórymi piosenkami. Okropne uczucie.
No ba, zwątpiłaś w to kiedyś? Podasz inny powód niż jego wewnętrzny magnetyzm?
Ja już mam dokładnie tak samo :P
Tak, każdy ma prawo mieć jakieś hobby :P
Rodzinne? Ktoś z twojej rodziny też się nad sobą użalał? Wiem, że na starość Barnesowie strasznie zrzędzą, ale o użalaniu się nie słyszałam.
Miałeś na to dość sporo czasu. Obydwoje wiemy, czym byłeś zajęty.
Złośliwiec :P
A co, mam zacząć zbierać znaczki? Kolekcjonowanie noży to raczej kiepski materiał na hobby, więc zawsze mogę przerzucić się też na klejenie domków z wykałaczek. Nauczę się cierpliwości.
Użalanie się i zrzędzenie często idą w parze, więc można by to jakoś podciągnąć.
Tak wiem, siedziałem, użalałem się i płakałem nad sobą w kącie, bo nie mogę zapić doła. Pasuje?
Cały czas przypominam sobie kolejne nazwiska, więc obie listy rosną.
Nie jestem złośliwy, zwyczajnie była to jawna prowokacja.

1 komentarz:

  1. Powiem to tak, kłótnie i dyskusje z nim są bardzo wciągające.
    Biedna N, jak ty go zniesiesz w Civil War :P
    Sam jest od jutra, a mnie nie będzie praktycznie cały dzień :( Nie no to naprawdę już uzależnienie. N będziesz mi płaciła za terapię ^^

    Prędzej cię chole*a weźmie z tymi wykałaczkami.
    A użalaj się nad sobą ile chcesz, ani mnie to ciepli, ani ziębi. Twoje życie.
    Z jednej strony to dobrze, że nie możesz się upić, a z drugiej to jednak trochę straszne.
    Pasuje, pomimo tego, że napisałeś to na odwal się.
    A przypomniałeś sobie coś ciekawego?
    Och święty też nie jesteś :D

    OdpowiedzUsuń