Na pewno, wszystko przez jego urok :PNo ba, zwątpiłaś w to kiedyś? Podasz inny powód niż jego wewnętrzny magnetyzm?
Uzależnienie, innego wytłumaczenia nie ma ^^
Żebyś się do niego nie zraziła :D Ja doskonale wiem, czym jest "przejedzenie się" jakimś aktorem, bądź muzykiem i wcale nie polecam. Teraz kiedy widzę twarz danego absztyfikanta ciągnie mnie na wymioty, podobnie jest zresztą z niektórymi piosenkami. Okropne uczucie.
Ja już mam dokładnie tak samo :P
Tak, każdy ma prawo mieć jakieś hobby :PA co, mam zacząć zbierać znaczki? Kolekcjonowanie noży to raczej kiepski materiał na hobby, więc zawsze mogę przerzucić się też na klejenie domków z wykałaczek. Nauczę się cierpliwości.
Rodzinne? Ktoś z twojej rodziny też się nad sobą użalał? Wiem, że na starość Barnesowie strasznie zrzędzą, ale o użalaniu się nie słyszałam.
Miałeś na to dość sporo czasu. Obydwoje wiemy, czym byłeś zajęty.
Złośliwiec :P
Użalanie się i zrzędzenie często idą w parze, więc można by to jakoś podciągnąć.
Tak wiem, siedziałem, użalałem się i płakałem nad sobą w kącie, bo nie mogę zapić doła. Pasuje?
Cały czas przypominam sobie kolejne nazwiska, więc obie listy rosną.
Nie jestem złośliwy, zwyczajnie była to jawna prowokacja.
Powiem to tak, kłótnie i dyskusje z nim są bardzo wciągające.
OdpowiedzUsuńBiedna N, jak ty go zniesiesz w Civil War :P
Sam jest od jutra, a mnie nie będzie praktycznie cały dzień :( Nie no to naprawdę już uzależnienie. N będziesz mi płaciła za terapię ^^
Prędzej cię chole*a weźmie z tymi wykałaczkami.
A użalaj się nad sobą ile chcesz, ani mnie to ciepli, ani ziębi. Twoje życie.
Z jednej strony to dobrze, że nie możesz się upić, a z drugiej to jednak trochę straszne.
Pasuje, pomimo tego, że napisałeś to na odwal się.
A przypomniałeś sobie coś ciekawego?
Och święty też nie jesteś :D