Mówię o takim zdjęciu, kiedy byś przeżył.Nie sprecyzowałaś.
Różnica jest. Teraz mówisz z sensem, a za jakiś czas możesz w ogóle nie mówić albo nie rozumieć innych. Ale jak tam już sobie uważasz. Dużym jesteś chłopcem, wiesz lepiej.
A dziwisz się, że cię na ich widok mdli? Bo ja jakoś nie.
Więc teraz kim będziesz? Już wiesz?
Jak nie będzie do mnie docierać to, co będzie się działo wokół to chyba nie będę czuł zbytnio tej straty, bo nie będę tego rozumieć, prawda? Jak zamknę się w swoim świecie to ten prawdziwy nie będzie dla mnie istniał, tak? A to chyba jakiś plus.
Nie. Zwyczajnie idę z wiatrem.
Często nie precyzuję, przepraszam.
OdpowiedzUsuńNo tak to niestety nie działa. Zbyt pięknie by było.
Zmieniłeś się na lepsze, wiesz? Jestem dumna.