27 sierpnia 2015

Alphear F

Normalne zajęcie to pojęcie względne, Yeleno. Myślę też, że miałaś całkiem sporo szans, żeby zmienić zawód, z czego wnioskuję, że albo jeszcze się nie zdecydowałaś na tak odważny krok, albo jeszcze nie pozbyłaś się swojego obszernego CV.
W takim razie ciekawa jestem, co stałoby się, gdybyś mu się jednak spodobała? :D
Chang chyba chciała dobrze, ale nie wyszło.
/Pozbycie się "tak obszernego CV" nie jest tak prostą sprawą, jak mogłoby się wydawać. To nie film, nie wystarczy spalić kilku teczek, czy pousuwać kilku plików z jakiegoś serwerów. Jeśli raz się w to wejdzie, to już tak naprawdę nigdy się z tego nie wyjdzie. Jasne, można zmieniać strony, próbować usuwać się na ubocze, ale to jednak zawsze wróci. Red Room nigdy nie odchodzi. To jedna z pierwszych zasad, które należy zapamiętać.
/Obawiam się, że chyba tak się stało, bo kilka dni temu dzwonił, by zaprosić mnie na kolację i poprawić pierwsze wrażenie. Nie, dzięki. Wysłuchiwanie żali Jimmy'ego jest już bardziej fascynujące.
/Wystarczy spojrzeć na jej gust do mężczyzn, by wiedzieć, że chciała dobrze, ale nie wyszło.

1 komentarz:

  1. Tak właśnie myślałam, że to nie jest prosta sprawa. Mimo wszystko, gdybyś mogła sama wybierać, to gdzie chciałabyś pracować? I które umiejętności nabyte w Red Roomie najbardziej cenisz lub okazały się najbardziej przydatne?
    Praca w SHIELD na pewno nie jest taka zła. Nie dość, że dostarczają ci rozrywki, to jeszcze ci za to płacą. :)
    No masz, że mu się spodobałaś! Urzekłaś go urokiem osobistym i tą słowiańską urodą, o której już śpiewają ;)
    To już sprawa Chang, o gustach się nie dyskutuje - chociaż może trzeba jej tak delikatnie wytłumaczyć, żeby się więcej nie zabierała za swatanie ciebie. Mogłoby z tego wyniknąć jakieś nieszczęście.

    OdpowiedzUsuń