Albo źle zrozumiałam, albo na końcu napisała, że 80% sceny walk to był jednak Sebastian... Dobra, mniejsza, i tak mi się podoba i uwielbiam teraz ich obu za te sceny xD Mięśnie mu dorobili to chyba tylko na masę, na innych zdjęciach z różnych filmów/wystąpień widać, że jest zbudowany bardzo miło dla oka ^^ A ten sutek... chyba się nabrałam, bo nie wiem, w którym dokładnie momencie to zrobili ^^"
Masz rację, powinni bardziej to podkreślać. Akurat z Czarną Wdową nie ma problemu, by się domyślić, że to dublerka - wątpię, by Scarlett była w stanie zrobić cokolwiek z tego. I podziwiam Heidi szczerze. Miałam wielkie "wow" na twarzy od zobaczenia popisów w drugim Iron Manie.
Hah, tak, domyśliłam się, że chodziło głównie o aparycję, ale i tak jest zabawne ;p Urocze wręcz ^^
/Te 80% było powiedziane tak "na oko". Później powiedziane zostało, że pan Stan ćwiczył choreografie walk, ale część jednak została zastąpiona scenami z panem Young'em, bo zwyczajnie były one bardziej "pewne" i dynamiczne. Zresztą, wystarczy przyjrzeć się scenie wali na autostradzie i łatwo będzie zauważyć, że pan Stan jest tylko w tych scenach, w który widać jego twarz. Nie chcę mu oczywiście w tym momencie umniejszać, bo jednak wykonał kawał dobrej roboty.
/Spójrz na jego prawe ramię :P:
/Pani Heidi jest też dublerką m.in. Megan Fox (Transformers, Żółwie Ninja), Michele Rodriguez (Machete, seria Szybkich i wściekłych, Avatar). To ona też wymyśliła scenę walki z "Avengers", w której Natasha przywiązana jest do krzesła.
Dla ciebie uroczę, ale dla biednego, sfrustrowanego Bucky'ego już niekoniecznie :P
Trudno się dziwić, w końcu walka musiała wyglądać na "pewną", a WS na idealnego zabójcę. Przyjrzę się następnym razem uważniej ;p I trzeba przyznać, że pan Young wykonał kawał dobrej roboty, a Sebastiana i tak podziwiam, że podjął się całego treningu, ćwiczył i próbował.
OdpowiedzUsuńHah, okey, teraz widzę xD
Jest świetna, a ta scena z krzesłem - cudo Normalnie czapki z głów dla niej. Trochę odbiegając, chociaż niekoniecznie, widziałam, że pisałyście o jakiejś aktorce, która pasowałaby Wam na Captain Marvel i jeśli dobrze zrozumiałam, nie potrzebuje dublerki? Nie jestem pewna. Napiszesz o niej coś więcej?
Nie dziwię się, ma pełne prawo być sfrustrowanym za takie zwroty, ale znów taki biedny nie jest ;p Pewnie fakt, że nie może im ładnie za to przyłożyć jeszcze bardziej frustruje xD Okey, zmieniłam zdanie, jednak biedny Bucky.