27 sierpnia 2015

Astrid Löfgren

N, zajrzałam :)
Dziękuję z wyjaśnienie, to całe Grey-A mnie trochę zmyliło :) Sprecyzowałam też trochę myśl.
James, no widzisz. Nie rozmawiasz, bo nie chcesz, czy nie masz okazji?
O wow, a co to się stało?
/Nie mam okazji. A jeśli już jakąś mam, wolę milczeć i słuchać tego, co ktoś ma do powiedzenia, bo tak naprawdę nawet nie wiem, co miałbym mówić. Ciężko znaleźć mi jakiś normalny, neutralny temat.
/Jak dobrze wiesz, dość kiepsko sypiam. O ile w ogóle sypiam, mówiąc dokładniej. Ale teraz coś się zmieniło. I chyba to się stało.

1 komentarz:

  1. N, te Grey-A to wszystko pomiędzy seksualnością a aseksualnością. Szare, bo nie jest ani białe ani czarne. Bywa mylące, bo jedni twierdzą tak, inni inaczej i naprawdę czasem ciężko się połapać. Tym bardziej, że przeróżnych pojęć i definicji jest całe mnóstwo.

    James, o pogodzie porozmawiaj. Temat zawsze na czasie. Ostatnio miałeś okazję pogawędzić z kimś innym niż "wtajemniczeni", że tak powiem?
    Coś, czyli śpisz więcej? To naprawdę świetnie, o ile nie masz później przykrości, o których kiedyś tam wspominałeś.

    OdpowiedzUsuń