Chodziło mi o bohaterów xD ale jesteśmy w domu, już wiemy o czym piszemy ze sobą. Ale skoro jesteś na nie we wszelkim kopiowaniu to jakbyś to pozmieniała? W sensie świadomość by coś nowego wymyślać, żeby nie było "ale to już było".
/Nie chodzi o to, że jakiekolwiek schematy są be, fu i używanie ich powinno być karalne. Jeśli używane są z umiarem i głową to okej. Jestem przeciwna jawnemu zrzynaniu z innych historii, co - jeśli jesteśmy już przy superbohaterach - w przypadku komiksowego Marvela jest ostatnio bardzo widoczne. Ściągają sami od siebie, robią kolejne restarty, wykorzystują dawne zagrywki albo i całe eventy - aktualnie robią trzecie podejście do CW, wiecznie zabijają i ożywiają jakieś postacie. Jeśli naprawdę nie mają już pomysłu na jakąś serię, niech dadzą sobie spokój. To byłoby najlepsze.
/A teraz pośmiej się ze mną z nowego fryzu Winniego, w którym będzie biegał w Thunderboltsach: klik. Przed każdą misją będzie siedział przed lustrem i prostował włosy :P?
Oh jakiś pokład optymizmu jest ;)
Też mi optymizm. Chyba nikt nie chciałby mieć o kończynę mniej, bo zwyczajnie utrudnia to życie. Nie dorabiajmy do tego filozofii.
Ssie mi wifi uczelniane i drugi raz piszę komentarz.
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem teraz nie podchodzi się do fana jak do kogoś kto jak my coś widzi, ma taką samą zajawkę i my tworzymy bo to nas napędza i chcemy się tym podzielić. Teraz fanem jest kieszeń, skoro postać się sprzeda to można ją ożywić. Sprzedaje się taka historia to inna postać może ją przeżyć xD
Hahaha kojarzy mi się to z:
a) anime (jakoś tak z Tronkiem z Dragon Balla)
b) lalkć umilającą czas
Może będzie lokowanie produktu i Bucky będzie twarzą balsamu do włosów chroniących przed spaleniem.
Zacznij czytać książki. Polecam "Bez nóg, bez rąk, bez ograniczeń" była też o modelce bez nogi ale tytułu nie pamiętam.
Wiem, że nie jest ramię tym czego pragniesz ale możesz z niego zrobić większy atut niż broń