Nie dam się tak łatwo, zapuszczę sobie Dodę i do przodu xD/Och, jakie te ciche dni są ekscytujące. Poczekaj, skoczę tylko po popcorn :P!
Miałam na myśli, że Spiderman (temu nie pisałam Pajęczak xD) nie ma się tak źle, dobra jakieś tam problemy z miłostkami i biedna ciocia May, ale nie ma tak dokopywane jak Bucky, że wszystko co złe możemy do jego osoby sprowadzić xD
Ja takich bułek nie tykam xD Przepraszam, że to ominę <33
Hm, od jutra? <33333333333333333333333
/Dla mnie każdy Spiderman to Pajęczak - czy to Parker, czy Morales, czy Gwen, czy ktokolwiek inny. I cóż, obok słownikowych definicji słów "pech", "ofiara", "zło" i "sierota" powinno być zamieszane zdjęcie Bunia.
/Nie masz za co przepraszać. Zanim w ogóle zabiorę się za ten tekst, minie kilka dobrych tygodni, bo muszę skończyć miniaturkę, a potem zabrać się za zaczęte już wyzwania.
/Będę się targować - od poniedziałku :P?
S: Może miał nadzieję, że Stark się nie dokopie do tych dokumentów? Wiesz, że Steve zawsze ma "wyższe cele". Haha, ciągnie swój do swego!
/Te jego "wyższe cele" potrafią czasem doprowadzić człowieka do szału. Zwłaszcza dlatego, że streścić można je mniej więcej tak - "Zrobię coś głupiego i potencjalnie samobójczego, bo Bucky Barnes". No więc... Cóż, penie dlatego mam czasem ochotę zdzielić go jego własną tarczą.
S: Nieważne, zapomnijmy. Powiedz lepiej jaką muzykę teraz słuchasz?Mogłoby mi się podobać, gdybym rozumiał o co chodzi.
No właśnie nie wiem jak Tobie ale mi się podoba: [link]