1 listopada 2016

Astrid Löfgren

N, coś w tym jest.
Sharon się jakoś przygotuje. Da radę. Może nauczy się zamykać mu usta? To zaradna dziewczyna.
/Za to taki Thor waży blisko trzysta kilogramów. Ba, nawet Loki prawie tyle waży. Thor ma ciężkie mięśnie, Loki wybujałe ego.
/Cóż, Sharon należała do tej wąskiej grupy osób, które Bucky lubił, więc jest dla niej nadzieja.
Oj no, to tylko spodnie. Więc chcę wiedzieć. Dlaczego niektórzy ludzie za wami nie przepadają? 
 Możesz mi wierzyć, że kupienie dobrych spodni, które nie rozerwą się przy wciąganiu ich na tyłek, wcale nie jest takie proste. Ani tanie. To minus posiadania super-siły.
/I cóż, wiem, że to pewnie będzie ogromny szok, ale czasem bywam odrobinkę kłótliwy. Nie lubię, kiedy ktoś wtrąca nos w nieswoje sprawy, więc kiedy ktoś zwraca na nas zbyt dużą uwagę, albo próbuje zarobić na naszych brudach, a tacy też się zdarzają, zaczynam się denerwować. A kiedy się denerwuję, zaczynam się z kimś takim wykłócać, może czasem zbyt ostro. I czasem wychodzą z tego różne kwiatki. Ale spokojnie, to tylko groźby bez pokrycia. 

1 komentarz:

  1. N, ktoś z taką osobowością i zajebistością nie może mało ważyć. Chociaż gdyby iść tym tokiem, to Bucky powinien ważyć jakąś tonę.
    A więc nie ma się czym martwić. Bucky będzie spokojny, że oddaje Steve'a w dobre ręce.

    I dlatego trzeba się wciskać w spodnie Steve'a?
    Mam uwierzyć, że przez to nie jeździcie na wakacje w niektóre miejsca?

    OdpowiedzUsuń