Czyli taki nie wyżyty żarłok? Czy u gekonów to normalne?
I jeszcze bardzo skąpe stroje dla kobiet. To przecież takie normalne.
Tylko że Steve czasem dostaje jakieś wynagrodzenie. Sam raczej takiego samego nie.
Moja przyjaciółka chodzi do prywatnej szkoły i tam jak sama mówi jest zajebiscie. To szkoła bez dzwonka (lekcje trwają dopóki nauczyciel nie skończy omawiania tematu) nauczyciele są wyrozumiali, wychodzą co tydzień na siłownie lub do galerii i jeżdżą na wykłady psychologiczne do Poznania. Chciałabym tam się przenieść ale nie mogę
/Cóż, każdy gekon musi mieć co najmniej dwie partnerki - jeśli ktoś nie ma warunków na trzymanie trzech gekonów, niech lepiej pozostanie przy jednym, ale nie mogą to być dwa, bo samiec zwyczajnie zamęczyłby samicę. Do tego jeśli nie chce się, by gekony składały jaja, trzeba obcinać samicom porcje wapna, czasem izolować samca i utrzymywać stałą temperaturę w terrarium. Trzeba tego pilnować, bo samica często składająca jaja, zwyczajnie będzie żyć krócej.
/O, tu się nie zgodzę. Właśnie nie coraz bardziej skąpe, a coraz bardziej zakryte. Jeszcze nie tak dawno taka Gamora biegała w tym, a teraz chadza w tym. Większość bohaterek ma ostatnio coraz bardziej sensowne kostiumy, bo Marvel chce dotrzeć do większej grupy czytelniczek (stąd seria o Bobbi Morse, którą pisały i rysowały wyłącznie kobiety), co zdecydowanie nie uda mu się z wyidealizowanymi pannami w bojowych bikini, które wyginają się w nienaturalnych pozach rodem z porno.
/Och, zacznijmy może szipować też Sama i Bucky'ego? Balcon aka Fucky foreva - klik <3 A ich miłosnym wyznaniem zostanie "I got ya".
/Moja znajoma chodziła do takiego liceum. Brak dzwonków podobno był prawdziwą zmorą, bo nauczyciele przedłużali jedną lekcję, przerwa dawno już się kończyła, więc często spóźniali się na kolejną lekcję, przez co kolejny nauczyciel zabierał przerwę.
S, Rada ode mnie. Jeżeli chcesz żeby kot się ruszył rzuć mu niedaleko kawałek mięsa. U mnie to działa.
/Nie zadziała. Bucky tak ją wyszkolił, że nie tyka niczego spoza swojej miski. Jeśli dzieciom przypadkiem lub "przypadkiem" coś spadnie na podłogę, tylko spogląda na to z pogardą i idzie dalej. To prawdziwa, obrażalska dama. Dlatego tak polubiła Bucky'ego, pasują do siebie.
B, A Iana i Grace jak nazywają twoją siostrzenice. Ciocia czy jakoś inaczej?
Słyszałam też że czasem Thor się nimi zajmie. Co wtedy z nimi robi?
/Czasem ciocią, czasem babcią. Trochę ciężko im pojąć, że choć Kimberly wygląda na moją babkę, tak naprawdę jest moją siostrzenicą. Nie dziwię się, to jest pochrzanione.
/A jeśli chodzi o Thora... Gdyby nie Jane, miałbym wielkie obawy przed zostawieniem go z potworkami samego. Facet odpalał grilla pieprzonym piorunem, Dwa razy. Nosi ze sobą wielki młot i jest bogiem, który czasem zapomina, że ziemskie dzieci nie potrafią unosić kilku ton, tak jak te z Asgardu. Jane go hamuje, więc jesteśmy spokojni i wiemy, że skończy się na co najwyżej kilku siniakach.
To co piszesz wydaje się skomplikowane. Jak ja się ciesze że mam tylko kota. Chociaż miałam jeszcze w życiu z 6 chomików. Pierwszego trzeba było uśpić bo mnie gryzł, drugi zmarzł z wychłodzenia, trzeci miał rope w oku czy coś, czwarty nie wiedziałam jak się zajmować i go zabiłam, piąty został zabity przez kota a ostatni zmarł ze starości.
OdpowiedzUsuńCzyli jakiś postęp jest. A były jakieś postacie kobiece co nigdy nie były rysowane z skąpymi strojami albo bardzo dużym biustem?
Można powiedzieć że Bucky ma w czym wybierać.
U nich to tak nie robią. Nigdy jeszcze nie mieli sytuacji że z jednej lekcji musieli iść na drugą.
S, Mogę podrzucić Buckyemu mojego kota do wytresowania? U nas jeszcze nie ma wszystkiego na stole a ten już sępi.
B, Dzieci więdzą ile macie lat?
Czemu rozpalał grilla przez piorun? Nie mieli zapalniczki czy jak.
Opowiada im o Asgardzie?