Serio? Ja myślałam, że bardziej wiek nastolatkowo-ściowy xD Ale osoby chore ponoć jak dzieci się traktuje xD Jak mogłaś im taką odległość od kanionu zaserwować? ;p Powinni to spełnić a nie xD
Od razu akty bezwstydnicy xD No ale dlaczego nie xD
Dlaczego nie chcesz? Nam to się podoba!
Haha porno w czasie walki? Zawsze to sposób na nudę xD
/Poważnie :P? Tekst zaczyna się od "Nazywasz się James Barnes. / Masz dwadzieścia siedem lat", a Bucky co chwilę podkreśla, że denerwuje go to, że choć ma prawie trzydziestkę na karku, znów jest traktowany niemal jak dziecko, bo w wielu rzeczach potrzebuje pomocy, a rodzice od czasu "incydentu" nie spuszczają go z oczu. A kanion to nie w tym kanonie, to z Ziemi-616. Miniaturka jest osadzona w świecie Ziemi-NieWiemCoSięDoCholeryTutajDzieje.
/"Niebo..." jest dość specyficzne w pisaniu i boję się, że pewnym momencie przedobrzę, dlatego tyle czasu mi to zajmuje. Kto wie, może po zakończeniu miniaturki stwierdzę, że jednak nie było tak źle i zabiorę się za coś podobnego, ale to tylko gdybanie.
/Bucky to utalentowany snajper, więc wystarczy, że schowa się między dwoma samochodami tak, by widzieć w odbiciu jednego to, co dzieje się za nim, i spokojnie może strzelać za siebie, jednocześnie oglądając coś na swoim podręcznym ekranie.
+ Tak apropo zmiany nastawienia Bucky'ego. Wszystkie moje teksty Stucky i tygodnie tematyczne osadzone są w tym samym świecie, w którym po CA:WS wszystko potoczyło się już nie tak, jak w MCU. Nie było żadnego Civil War, Steve znalazł Bucky'ego po roku i nikt nie próbował się pozabijać. Bucky spotykał się ze specjalistą i został uniewinniony. Jak sielanka, to pełną gębą.
S: Jednak ufacie SHIELD'owi? Myślałam, że i tam różnie bywa z intencjami. Ou to taki raczej świeży związek mają?
/SHIELD nie jest święte, jednak ufam Fury'emu jako człowiekowi i sporo mu zawdzięczam. Gdyby nie jego wstawiennictwo i znajomości które wyrobił sobie przez te wszystkie lata, Bucky mógłby wylądować w więzieniu, zamiast pod opieką terapeuty i nie wiadomo, co dziś by się z nim działo. A dzięki temu mam pewność, że jest bezpieczny w domu.
/I tak, Sam i Mercedes spotykają się od niedawna. Ale trzymajmy kciuki, zbyt długo był sam.
B: Romantyk z ciebie, wiesz? Już nie ma maski pana "a co mnie to", to miłe. Nie tyle co wiedza teoretyczna ale i praktyczna
Nie jestem romantykiem. Po prostu mówię, jak jest. W Stevie zawsze kręciło mnie to, jaki jest, a nie to, jak wygląda czy kim jest. Nie ważne czy sięgał mi do ramienia, czy był Kaptanem Ameryką, zawsze jest tym upartym dupkiem, w którym się zakochałem.
Moje czytanie ze zrozumieniem jest powalające xD masakra muszę się poprawić i nie czytać +18 xD tylko zrobić sobie maraton Nieba xD
OdpowiedzUsuńHaha a może byś nas posłuchala co mamy do powiedzienia xD jest dobrze xD
Ale też może pokazywać komuś te nagrania jako formę wzięcia z zaskoczenia xD no i od razu śmierci bo nikt nie ma prawa widzieć pożycia Stucky xD
Łoooo ale im poułatwiałaś <333 za każdym kopniakiem w normalnym tygodniu będę lecieć do wspomneń tematycznego xD
S: Ale i bezinteresownie tego nie zrobił. Nie mniej najważniejsze jest że masz upragnioniona rodzinę.
B: A wypominacie sobie w zartach stare dzieje czy było minęło?