Niet. Trzymajmy się terminów co by nie zaburzać życia bloga.
Tydzień (no, tydzień z nazwy, bo w czasie będzie rozłożony nieco inaczej) miał rozpocząć się jutro, więc nie byłoby to żadne zaburzenie. No i nie korci cię, by wiedzieć, kogo wybrałam na dzieciaki :P?
A: No nie?
B: Wiesz, sam przyznałeś, że można mieć nieco lepszy humor, więc co się stało, że jest nieco gorszy? No i dlaczego moją prawdę masz za dyrdymały?
Nie przyznałem. Powiedziałem, że nie mam dobrego humoru, tyle. Mogę mieć normalny, nie? I mam, nie jest mi ani do śmiechu, ani do płaczu. Tyle. I mam prawo uważać, że to dyrdymały.
Jestem, ale nie pomogę Ci w zamydleniu nas, że masz dobre serce xD nie przeciągniesz mnie na złą stronę! Od tego masz swoją Wdowę ;p
OdpowiedzUsuńA: No sorki.
B: Oczywiście, że możesz. Więc skąd ten normalny humor? A ja mogę mięć swoją chęć oglądania twojego uśmiechu, który jest piękny.