23 maja 2015

Astrid Löfgren

N, co za sierotek... Chcę to w filmie! Zrzęda staje się dla mnie pierdołą, cudnie! :D
Byłyby z tego zacne elementy komiczne :P Rozbrajający jest w takich momentach.

I tak z innej beczki, James Young (choreograf scen walk i dubler pana Stana) zamieścił takie dwa tweety: "Shot an awesome fight! Had tons of fun!" i "Seb is working his ass off training the fights! I'm so impressed and it's looking incredible!", więc może pojawią się jakieś zdjęcia Buckysia.

I znowu chodzą plotki, że Steve ma mu przekazać tarczę po koniec CW. Jakoś mam obawy, czy pan Stan dałby radę ciągnąć całe filmy zamiast Evansa.
Bucky, wiesz, też sądziłam bardzo długo, że skoro znam siebie, to to i tamto nie będzie możliwe. Myliłam się bardzo. Oczywiście to nie znaczy, że z każdym tak się dzieje, ale dobrze jest mieć każdą ewentualność na uwadze.
Prawda. Święta prawda.
Na prawdziwe poznanie samego siebie mam jeszcze sporo czasu. Teraz może mi się wydawać, że wiem, kim tak naprawdę jestem, ale potem może się okazać, że tylko mi się tak wydawało. To, jaki jestem na wojnie, może różnić się znacząco od tego, jaki jestem w czasie pokoju. Wszystko się jeszcze okaże, ma'am.

1 komentarz:

  1. N, zacne to mało powiedziane. Pokochałabym tę postać jeszcze bardziej <3
    Tweety widziałam i liczę na jakiekolwiek zdjęcia, bo mnie już krew zalewa jak co rusz widzę nowe ujęcia Nataszki.
    Czytałam gdzieś ostatnio, że Steve ma przeżyć CW. Już nie wiem o co chodzi, wciąż sprzeczne ploty, jak zwykle :D Cały czas mam w głowie scenę z 5-minutowego filmiku, kiedy to Bakuś w charakteryzacji Pandy podnosi tarczę.
    Cóż, sądzę, że będzie mu ciężko to pociągnąć. Mam szacunek do jego innych ról, w niektórych spisał się genialnie, ale tutaj sam ogrom produkcji wydaje się być przytłaczający. No chyba że rozwinie dzięki temu skrzydła.

    Bucky, moim zdaniem nigdy nie jesteśmy w stanie poznać siebie do końca. Zawsze może wyjść coś, czego nie spodziewaliśmy się wcześniej, mimo, że potrafimy przewidywać własne reakcje. Wiele czynników ma wpływ na to, co robimy.
    Tak, okaże się. Oj okaże.

    OdpowiedzUsuń