25 maja 2015

Astrid Löfgren

Książkę.
Oj tam, na pewno przeczuwał, co to wiosna.
Nie porównywałabym tego stanu do dziecka, bo dziecko świat poznaje a jego wiedza nie jest tak uboga, jak się wydaje. Chyba że masz na myśli noworodka, to co innego. Wyobrażam to sobie jednak. Nie musisz tłumaczyć.
Wierzę, że się potkniesz. Będę złośliwa w tej kwestii, bo to by było wręcz epickie. Nic tylko cię znaleźć i latać za tobą z kamerą, by to uwiecznić.
Bardzo proszę, zawsze do usług. Różnica jest taka, że jestem teoretycznie słabszą płcią. W rękach karabin miałam dwa razy w życiu, i to pneumatyczny, więc się naprawdę obawiam, czy kogoś bym przypadkiem nie zastrzeliła. A ty chociaż masz i miałeś cela. Są różnice. W razie czego nawet starszym szeregowym nie zostanę :(
Nie powtórzyło, ale jego wspomnienie warto pielęgnować. To dobry przykład na to, że zły może być mniej zły. A nawet w jakimś stopniu dobry.
Nie denerwuj się już.
Wiem, co to jest książka. To takie papierowe coś, w którym wydrukowane jest sporo liter, a czasem nawet obrazki. Świetna sprawa, naprawdę. I nawet wiem, jak tego używać.
Nie bardzo pamiętam, jak to jest być dzieckiem, ale wydawało mi się, że to najlepsze porównanie. Wiem, że dziecko kojarzy twarze, głosy czy zapachy i ja miałem tak samo. Kojarzyłem kilka twarzy czy głosu, ale nie wiedziałem, kim ci ludzie są. Sprawa była też na tyle utrudniona, że się starzeli.

Dziękuję za wiarę we mnie, naprawdę. Rozumiem, że można życzyć komuś połamania nóg, ale to raczej tak metaforycznie, wiesz?

Nie wiem, czy robił to z dobroci serca, czy tylko po to, by uciszyć własne sumienie i nie chcę wiedzieć. Wole, choć naiwnie, wierzyć w to pierwsze.

1 komentarz:

  1. Co ty opowiadasz? Naprawdę nie sądziłam, że wiesz takie rzeczy.
    No jedno z lepszych porównań, przyznaję po zastanowieniu. Teraz jesteś takim trochę wyrośniętym, żeby nie powiedzieć przerośniętym, dzieckiem, które wciąż się uczy.
    Nie wiem, dziękuję że mnie o tym informujesz. Wcale byś nie musiał od razu łamać nóg. Poza tym trzeba chyba czegoś cięższego, żeby coś ci złamać, czy nie?
    Tak czy siak zachował się lepiej niż cała zgraja reszty dupków i należy się za to jakiś szacunek.

    OdpowiedzUsuń