22 maja 2015

Astrid Löfgren

N, czemu pomyślałam, że te dzieciaczki we wcześniejszym fragmencie to takie małe Winterki? Mniejsza.
W "szczegółowyM profil" literówka. I "próbom"!
Znośne, znośne, tylko ciężko mówić o wąskim fragmencie całości, więc nie będę odkrywcza. Tajemniczo to brzmi. I ten Steve taki "Steve'owy" z tym "zechciałabyś". Dobrze maniery przede wszystkim. Bucky Chuck Norris, o! :D
Jakim znowu "prośbom"?  Czytam fragment trzeci raz i żadnych "próśb " nie widzę :P
Znowu przycinałam i przyklejałam, stąd to "m".
Bo Buckyś potrafiłby cię znokautować na dwadzieścia sposobów. Trzydzieści, gdy wstanie z krzesła.

Dum Dum we wczesnych latach '30 był już nastolatkiem, więc musi być od Bucky'ego starszy o co najmniej dziesięć lat, jeśli nie o naście:)
A Bucky nawet jako Cap był ciapą, która potrafiła się potknąć o własne nogi, więc im się nie dziw :P
Bucky, no to nie wiesz, co robić? Na raty palić, jak już coś dorwiesz. Trochę śmierdząca sprawa, ale skutek dobry.
"Nie można być pewnym niczego", aż mnie rozbawiłeś. Jeden z najlepszych snajperów, a traktowany jak dzieciak. Dziwnych masz tych współtowarzyszy broni, naprawdę. Chłopiec z zapałkami, cudowne.
Nie jestem nałogowcem. Nie chce umrzeć na raka płuc, więc palę tylko okazyjnie, a nadmiar wolę na coś przehandlować.
Teoretycznie to dla nich tym dzieciakiem jestem. Gabe jest ode mnie starszy o trzy lata, Steve o cztery, a reszta to już "troszkę" więcej. Oczywiście obrywa się nie tylko mnie, ale tak już mam, że najwięcej powodów to żartów dostarczam. Ale potrafię śmiać się razem z nimi, więc nie przeszkadza mi to jakoś bardzo.
Gdy chcą pożartować to wisi im to, że Kapitan Ameryka to Kapitan Ameryka, więc tym bardziej to, że potrafię używać broń.


1 komentarz:

  1. N, "próbom", nie "prośbom".
    A niech by spróbował. Zagięłabym go hipnozą (gdybym już się za to cholerstwo wzięła), bo coś mi się zdaje, że ma niski próg samoświadomości. Takim to łatwo manipulować.
    Znakomity strzelec wyborowy, który potyka się o własne nogi. A to ci zagwozdka. Ciekawe co autor miał na myśli :D

    Bucky, kolejne powody, przez które nie można ciebie nie lubić, serio.
    Niekulturalni z nich zawodnicy, o nie. Ale trochę śmiechu jest dobre, co nie? Jak na wagę złota w ciężkich warunkach.

    OdpowiedzUsuń