Kocham koty! Haha Steve sobie rysunki ogarnie xd
To wtedy pokonamy go i dokończymy niczym w Spartakusie xD
/Rozbroiło mnie jedno zdanie w twojej odpowiedzi "Nie chciał fałszywych przyjaźni i nie umiał kłamać. Od tego był James" - Bucky był od fałszywych przyjaźni i łgania? Bo tak wynika z kontekstu :P Aleś ty dla niego miła... Naskarżę temu na dole!
/Mistrza Gry nie pokonasz i nie wykopiesz z wątku, więc będzie trzeba skopać Hydrę. Albo grupę fanek.
S: Podrywałeś na ptaka?Bez żadnych dwuznaczności - tak. I wierz lub nie, ale działało to lepiej niż podryw na szczeniaka.
s: Już wole mleko sojoweMuszę przyznać, że kiedy ma się wyczulony smak, mleko sojowe nie jest zbyt smaczne. Delikatnie mówiąc.
B: I teraz jestem pod ścianą bo nie wiem.co powiedzieć"Tak, Bucky. Jesteś wspaniały, uroczy, olśniewająco przystojny i możesz być miły, nie chcąc niczego w zamian". Nie ma za co.
Ach źle ujęłam :( chodziło że Bucky potrafi kłamać i wyczuć te fałszywości ;(
OdpowiedzUsuńMiałam na myśli Hydrę co by nie było xD MG pewnie by chciał popatrzeć xD
S: To jestem w prawdziwym szoku
S: na szczęście nie mam wyczulonego smaku, węchu etc.
B: Bucky twoja wspaniałość nie ma granic a uśmiech podkreśla jak bardzo jesteś przystojny. Co chcesz w zamian? Spełnie wiele dla ciebie