1 maja 2015

Ana Morgan

O mój Boże! A podobno ludzie się nie zmieniają! Ostanie zdanie mnie wprost rozwaliło na łopatki. To totalne zaprzeczenie "naszego" Bucka. Choć chłopak czasami miewa przebłyski, jest to bardzo rzadko, niestety :(
A kto by się nie zmienił? Ten Bucky ma 22 lata, powolną wizję zakończenia wojny przed sobą i masę planów na przyszłość. To nadal dzieciak, który nawet w deszczu zobaczy zapowiedź tęczy. 

Francuskiego akurat nie znam, a nie chcę korzystać z translatora :) Barnesowe "ma'am" to nie zapożyczenie z francuszczyzny, a zwykły "slang" :)
Bucky mam nadzieję, że nie urażę cię pytaniem o twój pobyt w niewoli i jak w ogóle o niego trafiłeś?

Comment ca va, Monsieur?
Odwołam się do słów Dugana, które kazał mi powtarzać, gdy mnie opatrywano; Jestem kompletnym kretynem, który przez swój zupełny brak instynktu przerwania i kurzy móżdżek wpakował się w prost w łapy tych chorych sukinsynów... leciało to jeszcze jakoś dalej, ale nie pamiętam jak.  
Oznacza to, że się trochę zirytowałem, wyrwałem strażnikowi broń i kilkukrotnie go nią uderzyłem. I to dwa razy. Za pierwszym tylko mnie pobito. Dość dotkliwie. Ale za drugim zwróciłem na siebie zbyt dużą uwagę i trafiłem do Zoli. 
Wiem, jestem tym kretynem.

1 komentarz:

  1. Jednak ma'am ma wiele wspólnego z madam, które jednak się wywodzi z francuskiego :)

    Tłumacząc z francuskiego "Jak się pan miewa?"
    I niestety Duganowi muszę przyznać rację, lecz łatwo tak wszystko analizować po upływie pewnego czasu i z innej perspektywy, a inaczej jest działać pod wpływem adrenaliny i pod presją.

    OdpowiedzUsuń