Nie, nie będę, bo po pierwsze do Żydów nic nie mam, po drugie nie jestem zbyt dobra w opowiadaniu kawałów.
Fragment o urodzinach... przerażający. Już miałam ochotę zaprzeczyć, ale lepiej, żeby nie wiedział biedaczek, jaki los go czeka :(
A można zadawać pytania Samowi i Clintowi?
P.S. Listy szybko dochodzą ^^
I właśnie o to mi chodziło, gdy pisałam, że będzie trochę... dziwnie. Aż chce się krzyczeć, by zawrócił i nie szedł dalej, ale się nie może.
Można, ale w innych postach niż Bucky'emu :)
Po gołąbki też dostały serum!
A ogoliłeś nogi?
To nie są takie straszne i upokarzające historie, jak przedstawiali to co po niektórzy :D
A tak przy okazji to jaki jest twój ideał kobiety, Monsieur?
Nie, nie ogoliłem. Nawet gdybym bardzo tego chciał, nie miałbym na to czasu.
Za tą sukienkę mogliby mnie nawet zamknąć, wiec dla mnie niezbyt przyjemne. Tym bardziej, że Morita nie należy do ludzi, którzy zatrzymują takie rzeczy dla siebie, więc pół obozu mówiło na mnie "madam". Po czasie już sam się z tego śmieję, ale na początku nie było to raczej nic miłego. Zgraja dupków.
Na bruku został mój ząb, połówka drugiego odpadła mi potem, nie karmią nas jakoś świetnie, więc jednak by mi się przydały. Jestem snajperem, więc podbite oko też nie pomagało.
Taka, która potrafiłaby wytrzymać ze mną nawet, gdy będę już zgrzybiałym starcem, który narzeka na wszystko. Na na pewno nim będę, bo to u nas rodzinne. Taka, która potrafiłaby przetańczyć ze mną całą noc. Na pewno taka, która często się śmieje albo uśmiecha nawet w takich czasach.
I taka, która wyglądałaby w sukience lepiej niż ja.
Ależ się rozrzutni zrobili :P
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz, jaką mam ochotę wykrzyczeć mu żeby się schował przed tym robotem, czy co to to było i nie strugał bohatera :(
To strasznie trudne! Pierwszy raz w życiu nie wiem co mu odpisać.
Nie ma to jak geny, co nie Buck? Czasami chciałoby się ich pozbyć.
Mam nadzieję, że kiedyś taką znajdziesz, choć to może być trudne. Pewnie do twarzy ci było w tej sukience.