Dlatego o to pytam, Monsieur. Często kiedy widzi się kogoś pierwszy raz, zazwyczaj przychodzi na myśl dane określenie. Często bardzo mylne i można się z tego nieźle pośmiać, kiedy daną osobę się już lepiej pozna. Teraz znasz Howarda i doskonale wiesz, jaki jest naprawdę. W końcu sam powiedziałeś, że Howie stara się być kimś kim nie jest. Czy wtedy, kiedy pierwszy raz go zobaczyłeś skojarzyłeś go właśnie z takim "wyluzowanym kobieciarzem, który gra na czyichś uczuciach"?
Dlatego o to pytam, Monsieur. Często kiedy widzi się kogoś pierwszy raz, zazwyczaj przychodzi na myśl dane określenie. Często bardzo mylne i można się z tego nieźle pośmiać, kiedy daną osobę się już lepiej pozna. Teraz znasz Howarda i doskonale wiesz, jaki jest naprawdę. W końcu sam powiedziałeś, że Howie stara się być kimś kim nie jest. Czy wtedy, kiedy pierwszy raz go zobaczyłeś skojarzyłeś go właśnie z takim "wyluzowanym kobieciarzem, który gra na czyichś uczuciach"?
OdpowiedzUsuń