Bucky, pytam o to praktycznie każdego, kto związany jest z wojskiem (i w sumie nie tylko): co sądzisz o kobietach w armii?
Wiele kobiet zastępuje mężczyzn w fabrykach broni czy amunicji, spotkałem takie działające w konspiracji, partyzantce, latające nieuzbrojonymi samolotami, będące pielęgniarkami, Mamy Ack Ack Girls.
Jeżeli kobieta będzie w stanie dotrzymywać kroku udziałowi i spełni te same wymagania to nie mam niczego przeciw. Potrzebujemy każdego do skopania tyłków szwabom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz