N żebyś wiedziała! Ja również czuję się oszukana, ale z drugiej strony to aż dziwne, żeby w tak krótkim czasie dorobił się takiej muskulatury. Był dość cherlawy ^^Wydało mi się trochę podejrzane, że choć facet ma udo jak ramię pana Evansa to jakoś nie wyglądał przy nim na chucherko, ale mięśnie dorabiane w CGI to takie trochę no :P
Sutka też mu przerobili komputerowo :3 hihi za brzydki był ^^
Hura -_- Żyć nie umierać...
A cóż to za densy :D Steve w końcu się doczekał. Szkoda, że to tylko wizja :(
A czy Peggy pojawia się również w innych scenach?
Najgorsze jest to, że teraz nie mogę obejrzeć tej sceny bez gapienia się na jego sutki, bo serio widać, że są zupełnie różne. I cały dramatyzm sceny szlag trafił :P
Nope, Peggy pojawia się tylko na te kilkadziesiąt sekund w scenie wizji Steve'a.
Ale ma pojawić się w Ant Manie :)
Szkoda... wycieli mi moje wszystkie ulubione postacie :( A Iron Man... szkoda gadać :/ Został mi tylko Clint -_-
OdpowiedzUsuńHm chyba będę musiała ją obejrzeć i się dokładnie przyjrzeć :D Jeszcze się z tego komedia zrobi albo jakaś parodia ^^
A najgorsze jest to, że wizja Steve'a nie ma najmniejszego sensu :/ Wszyscy inni widzieli coś, co było ich największymi lękami/koszmarami z przeszłości. A Steve widział taniec z Peggy.
UsuńTutaj ktoś próbował to rozszyfrować i połączyć z tym, co o Capie mówili bracia Russo- że urzeczywistnieniem koszmarów i ciemnej strony Steve'a jest Bucky:
http://highwaytostairway.tumblr.com/post/117862879759/age-of-ultron-about-bucky
Ale ja i tak tego nie kupuję. Wizja Tony'ego jest związane z jego powracającą paniką, Bannera z tym co niszczy go od środka, Thora pośrednio z poczuciem winy, Natashy z tym "że jest potworem". A Steve miał taniec z Peggy.