Yelena: nie masz wrażenia, że zbudowałas z Zimą jakąś wieź- nie chodzi mi tu o wspólprace tylko bardziej jakby.. o przyjaźń? Ile bedziesz w szpitalu? Chcialabyś żeby cię odwiedził?
On nazywa się James. Sam mi to powiedział, więc na jakieś pięćdziesiąt procent jest to prawda. Drugie pięćdziesiąt to opcja, że rzucił pierwsze imię, które przyszło mu do głowy.
On jest dość... specyficzny, naprawdę. Jednego dnia potrafił zatańczyć ze mną bez żadnej muzyki, boso na środku pokoju hotelowego, a następnego był totalnym zaprzeczeniem tamtego gościa. Lubię tego pierwszego, jestem niemal w szoku, że ktoś taki ukrywa się pod tą całą otoczką, którą stara się wokół siebie tworzyć.
Raczej wyjdę stąd znacznie szybciej niż się spodziewają. Nie tak łatwo skręcić mój kark.
Jak tylko go zobaczę, przywalę mu prosto w szczękę.
James(moge tak do ciebie mówić? Znowu zapomniałam jak ,_,): czyli może najwyższy czas poprosić kogoś o pomoc? Tak bardzo boisz sie proszenia o cokolwiek. Kurcze, ktoś bedzie za tobą jednak tęsknił jak przypadkiem zejdziesz. (Masz w końcu Wisa no nie?).Zawsze wolałem koty.
I.. Ekhem.. Czyżby odzywało się w tobie jakieś dobre uczucie? Po raz kolejny wypominasz że masz serce, to dobrze, ale pora zadac sobie pytanie czy przy kimś to serce nie bije przypadkiem mocniej.
Rana może i trochę mnie to spowolni, ale nie da się mnie tak łatwo zabić. Niestety czy stety to już ciężko ocenić.
Zawsze radziłem sobie sam, nie muszę prosić o cokolwiek. Dam sobie radę. Muszę dać
Mam serce, nawet działające, to niepodważalny fakt. Inna sprawa, że najchętniej wyrwałbym je, gdybym tylko mógł. Sprawia, że jestem taki rozbity. Każda decyzja zdaje się być trudniejsza do podjęcia, sprawy zaczynają wyglądać całkiem inaczej, pojawiają się inne priorytety. Gdy nie ma się emocji, wszystko jest znacznie prostsze do zniesienia.
WCALE ALE TO WCALE JAMES NIE PRZYZNAŁ SIĘ PRZED CHWILĄ ŻE SIE ZAKOCHAŁ
OdpowiedzUsuńN, kupimy Jamesowi kota? Napisz cos na maila czasem c:
Yelena: czyli jednak James. Przywalisz mu ale z radości czy ze złosci?
Zależy ci na nim?
James: a nie pomyślałeś co czuje Yelena? I uwierz mi, życie robi się lepsze z uczuciami (wcale nie chodzi mi tu o TE uczucia) (tak naprawde to tak) (ale cii), ma jakieś kolory. Kierowałeś się kiedyś sercem? Teraz masz okazję :)