24 maja 2015

Ana Morgan

Nieważne jak zrobiony i tak nie uznaję dubbingu w filmach aktorskich. Jak się to ogląda, to jest to strasznie nie realistyczne. Jeszcze nie oglądałam żadnego filmu z dubbingiem, który naprawdę mi przypadł do gustu, zazwyczaj potem oglądam od nowa i jest zupełnie inne wrażenie. Moim zdaniem głosy zupełnie nie pasują do aktorów, a i tekst jest jeszcze mniej poważny. Wolę słyszeć oryginalne głosy aktorów :D
Ja preferuję filmy z napisami, ale z dwojga złego,wolę już dubbing od lektora. Ten drugi to już dla mnie zupełna masakra, bo zagłusza oryginalne głosy i zwyczajnie irytuje mnie swoją monotonnością tonu. A z dubbingu zawsze można się pośmiać :P
Z drugiej strony to nie sądziłeś, że to trochę ryzykowne zabierać Avengerów na swoją farmę, kiedy wróg chciał was zniszczyć?
Nie bez powodu nazywamy to "bezpiecznym domem". Nigdzie indziej nie bylibyśmy tak bezpieczni jak tam. Ta praca była jednym wielkim ryzykiem i każda decyzja mogła ciągnąć za sobą katastrofalne skutki.
W końcu zacząłeś dobrze gadać, Jamie :D Polać ci!
Nie nabiorę się na miłe słówka. Nie licz na to.

1 komentarz:

  1. Gorzej jeśli jest jakiś moment dramatyczny. Pierwszy raz, kiedy oglądałam Avengersów i usłyszałam głos Lokiego... cóż tak się śmiałam, że przeoczyłam dość sporą część filmu. Zresztą z głosem Thora było podobnie.

    Ale wiesz, twoje dzieci, moim zdaniem bardzo wtedy ryzykowałeś, ale cieszmy się, bo nic złego się nie stało, a ty bezpiecznie wróciłeś do nich :D

    Ta, masz rację. To był sarkazm :D

    OdpowiedzUsuń